W Rosji nie działają dwa popularne media niezależne - radio Echo Moskwy i Telewizja Deszcz.
Szef radia, Aleksandr Wieniediktow napisał w internecie, że w decyzji prokuratury o zamknięciu tych mediów dostrzega elementy cenzury, której stosowania zabrania rosyjska konstytucja.
W czwartek Władimir Putin wydał rozkaz ataku na Ukrainę. Jego działania potępił świat i nałożył sankcje. Rosjanie mają coraz mniejszy dostęp do innych, niż państwowe źródeł informacji.
We wtorek na polecenie prokuratury wyłączono nadawanie sygnału radia Echo Moskwy i zablokowano stronę internetową na terytorium Federacji. Takie same decyzje zostały podjęte w stosunku do Telewizji Deszcz.
- Redakcja Echa Moskwy kategorycznie nie zgadza się z wyobrażeniami prokuratury - poinformował w krótkim oświadczeniu redaktor naczelny rozgłośni Aleksandr Wieniediktow. W jego ocenie, zarzuty prokuratury są bezpodstawne i obrażają zarówno dziennikarzy, jak i obywateli Rosji.
Echo Moskwy będzie składać w tej sprawie skargę do sądu.
W czwartek Władimir Putin wydał rozkaz ataku na Ukrainę. Jego działania potępił świat i nałożył sankcje. Rosjanie mają coraz mniejszy dostęp do innych, niż państwowe źródeł informacji.
We wtorek na polecenie prokuratury wyłączono nadawanie sygnału radia Echo Moskwy i zablokowano stronę internetową na terytorium Federacji. Takie same decyzje zostały podjęte w stosunku do Telewizji Deszcz.
- Redakcja Echa Moskwy kategorycznie nie zgadza się z wyobrażeniami prokuratury - poinformował w krótkim oświadczeniu redaktor naczelny rozgłośni Aleksandr Wieniediktow. W jego ocenie, zarzuty prokuratury są bezpodstawne i obrażają zarówno dziennikarzy, jak i obywateli Rosji.
Echo Moskwy będzie składać w tej sprawie skargę do sądu.