W ciągu ośmiu dni walk rosyjskie wojska straciły 10 tysięcy ludzi, poinformował minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.
Potwierdzona została również likwidacja co najmniej jednego rosyjskiego generała.
"Rosyjskie społeczeństwo zaczyna odczuwać i uświadamiać sobie te straty" - napisał Reznikow na swoim profilu społecznościowym.
Jego zdaniem, straty jednostek opancerzonych Rosjanie liczą nie w sztukach, ale w "batalionach i brygadach". Reznikow napisał, że "wróg jest zdezorientowany i przestraszony". Zaznaczył, że nie jest jeszcze pokonany, ale to tylko kwestia czasu.
W odpowiedzi siły rosyjskie atakują obiekty cywilne. W piątek rano ostrzelały szkołę w Żytomierzu - poinformował na Telegramie burmistrz miasta Serhij Suchomlin. Do zdarzenia doszło około godz. 8:00 i był to albo atak rakietowy albo nalot z powietrza. Połowa gmachu mieszczącego żytomierskiego 25. liceum została zniszczona.
"Rosyjskie społeczeństwo zaczyna odczuwać i uświadamiać sobie te straty" - napisał Reznikow na swoim profilu społecznościowym.
Jego zdaniem, straty jednostek opancerzonych Rosjanie liczą nie w sztukach, ale w "batalionach i brygadach". Reznikow napisał, że "wróg jest zdezorientowany i przestraszony". Zaznaczył, że nie jest jeszcze pokonany, ale to tylko kwestia czasu.
W odpowiedzi siły rosyjskie atakują obiekty cywilne. W piątek rano ostrzelały szkołę w Żytomierzu - poinformował na Telegramie burmistrz miasta Serhij Suchomlin. Do zdarzenia doszło około godz. 8:00 i był to albo atak rakietowy albo nalot z powietrza. Połowa gmachu mieszczącego żytomierskiego 25. liceum została zniszczona.