Na razie nie podjęła jednak decyzji w sprawie przyznania statusu kandydata - powiedział brukselskim korespondentom wysoki rangą urzędnik, zaangażowany w przygotowanie szczytu w Paryżu.

Dwudniowe spotkanie z udziałem europejskich przywódców rozpoczyna się w czwartek, a jednym z tematów ma być wniosek Ukrainy o członkostwo w Unii.

Potwierdził też to o czym mówi się od dawna, że w sprawie nadania Ukrainie statusu kandydata, zgody wśród krajów członkowskich nie ma. Zastrzegł natomiast, że już i tak europejskie stolice zdecydowały się na przyspieszenie procedur, dotyczących opiniowania wniosku o członkostwo.

Podkreślił, że zwykle mijają miesiące zanim kraje członkowskie prześlą wniosek do Komisji Europejskiej z prośbą o opinię. Tak było z krajami Bałkanów Zachodnich. Teraz, w przypadku Ukrainy, minął tydzień od momentu przyjęcia wniosku do przekazania go Komisji.

Pytanie teraz, jak długo Komisja tę opinię będzie przygotowywać. Standardowo trwa to półtora roku. A w deklaracji na szczyt, którą widziała brukselska korespondentka Polskiego Radia, nie ma na razie zapisów o tym, że i tu należałoby zastosować nadzwyczajną procedurę i szybko nadać Ukrainie status kandydata.

Obecnie toczą się negocjacje w sprawie ostatecznego kształtu dokumentu.