Trwa blokada TIR-ów wjeżdżających na Białoruś przez przejście graniczne w Koroszczynie.
Kilkudziesięciu aktywistów stanęło na drodze krajowej numer 68 i uniemożliwia pojazdom wyjazd. Przepuszczane są TIR-y jadące tranzytem przez Rosję i Białoruś, wiozące żywe zwierzęta i te, które bez załadunku wracają do swoich baz. Protestujący domagają się wprowadzenia całkowitego zakazu handlu Unii Europejskiej z Rosją.
Wśród uczestników pikiety jest między innymi pochodzący z Buczy Jarosław. Mówi, że chce dawać świadectwo okrucieństwa, jakiego rosyjscy żołnierze dopuścili się w Buczy.
- Brat powiedział, że większość zabitych w Buczy to nauczyciele. Chodziło o to, że według Ruskich, oni wychowali niepoprawnych ludzi. Nawet w najgorszych snach nie można było wyobrazić, że to może się stać - powiedział Jarosław.
Na odprawę celną na przejściu w Koroszczynie czeka 1300 pojazdów. Rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś zapewnia, że wszystkie odprawy odbywają się zgodnie z przepisami.
- Transporty przekraczające granice są dokładnie sprawdzane przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej a z Unii Europejskiej wyjeżdżają wyłącznie towary nieobjęte sankcjami obozowymi - powiedział Deruś.
Blokada tirów w rejonie przejścia granicznego w Koroszczynie po raz pierwszy została zorganizowana w połowie marca. Jak dotąd, aktywiści blokowali wyjazd TIR-ów przez siedem dni.
Wśród uczestników pikiety jest między innymi pochodzący z Buczy Jarosław. Mówi, że chce dawać świadectwo okrucieństwa, jakiego rosyjscy żołnierze dopuścili się w Buczy.
- Brat powiedział, że większość zabitych w Buczy to nauczyciele. Chodziło o to, że według Ruskich, oni wychowali niepoprawnych ludzi. Nawet w najgorszych snach nie można było wyobrazić, że to może się stać - powiedział Jarosław.
Na odprawę celną na przejściu w Koroszczynie czeka 1300 pojazdów. Rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś zapewnia, że wszystkie odprawy odbywają się zgodnie z przepisami.
- Transporty przekraczające granice są dokładnie sprawdzane przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej a z Unii Europejskiej wyjeżdżają wyłącznie towary nieobjęte sankcjami obozowymi - powiedział Deruś.
Blokada tirów w rejonie przejścia granicznego w Koroszczynie po raz pierwszy została zorganizowana w połowie marca. Jak dotąd, aktywiści blokowali wyjazd TIR-ów przez siedem dni.