Ukraina powinna otrzymać status kraju kandydującego do Unii - mówili przed rozpoczęciem narady w Luksemburgu ministrowie spraw zagranicznych państw członkowskich.
To historyczny moment - mówiła minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock, w podobnym tonie wypowiadał się szef unijnej dyplomacji.
- To ważny krok i jasny sygnał, że Unia Europejska jest gotowa wspierać i zaakceptować sąsiadów, którzy chcą dołączyć - dodał Josep Borrell.
Minister spraw zagranicznych Łotwy Edgars Rinkevics podkreślał, że Ukraina zasługuje na status kandydata.
- Walczy ona o europejskie wartości, a poza tym z raportu Komisji Europejskiej wynika, że postępy w przeprowadzanych reformach są wystarczające, by otrzymać ten status - powiedział szef łotewskiego MSZ-tu.
Jeszcze do niedawna sceptyczna w tej sprawie była Holandia, ale w poniedziałek minister spraw zagranicznych Wopke Hoekstra potwierdził, że jego kraj nie będzie się sprzeciwiał.
- Biorąc pod uwagę wojnę w Europie najważniejsza jest teraz jedność. Uważamy, że propozycja Komisji jest wyważona i holenderski rząd ją poprze - dodał minister Hoekstra.
Zmiana stanowiska Holandii, a wcześniej Niemiec pozwala sądzić, że jeśli nie zdarzy nic nieoczekiwanego, to przywódcy 27 krajów zdecydują o nadaniu Ukrainie statusu kraju kandydującego na rozpoczynającym się w czwartek unijnym szczycie.