Naukowcy ze Szczecina przywrócą tożsamość żołnierzom 1. Dywizji Pancernej Generała Stanisława Maczka pochowanym w Normandii. Genetycy, archeolodzy i antropolodzy z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów ekshumowali szczątki z 28. bezimiennych grobów na cmentarzu w Langannerie.
To szczątki polskich czołgistów biorących udział w bitwie pod Falaise, mówi profesor Andrzej Ossowski, kierownik prac.
- Część krzyży nie jest podpisana z imienia i nazwiska. Są to krzyże symboliczne, jest prawie 30 grobów, w których znajdują się szczątki żołnierzy zaginionych, nieznanej tożsamości - mówi Ossowski.
Przywrócenie nazwisk żołnierzom to inicjatywa Ministerstwa Kultury, które zajmuje się miejscami wojennych pochówków poza granicą RP. Na jego zlecenie przeprowadzono już w Langannerie jedną ekshumację, dzięki czemu udało się zidentyfikować kaprala Jana Duszę, dodaje Ossowski.
- Podjęliśmy szczątki, mieliśmy kilka typowań, z tych kilku typowań udało się finalnie zidentyfikować Jana Duszę, który dzisiaj już spoczywa w grobie pod imieniem i nazwiskiem - dodaje Ossowski.
Następnym etapem jest analiza porównawcza materiału genetycznego pobranego z kości, oraz zbieranego w ciągu ostatnich czterech lat od członków rodzin typowanych żołnierzy.
Żołnierze pochowani na polskim cmentarzu w Langannerie zginęli w większości w tzw. "Kotle pod Falaise". Bitwa u stóp wzgórza Mont Ormel (tzw. "Maczugi") rozegrała się w sierpniu 1944 roku. Polscy pancerniacy obronili wzgórze przed wycofującymi się na wschód Niemcami, uciekającymi przed wojskami alianckimi wyzwalającymi Normandię.
- Część krzyży nie jest podpisana z imienia i nazwiska. Są to krzyże symboliczne, jest prawie 30 grobów, w których znajdują się szczątki żołnierzy zaginionych, nieznanej tożsamości - mówi Ossowski.
Przywrócenie nazwisk żołnierzom to inicjatywa Ministerstwa Kultury, które zajmuje się miejscami wojennych pochówków poza granicą RP. Na jego zlecenie przeprowadzono już w Langannerie jedną ekshumację, dzięki czemu udało się zidentyfikować kaprala Jana Duszę, dodaje Ossowski.
- Podjęliśmy szczątki, mieliśmy kilka typowań, z tych kilku typowań udało się finalnie zidentyfikować Jana Duszę, który dzisiaj już spoczywa w grobie pod imieniem i nazwiskiem - dodaje Ossowski.
Następnym etapem jest analiza porównawcza materiału genetycznego pobranego z kości, oraz zbieranego w ciągu ostatnich czterech lat od członków rodzin typowanych żołnierzy.
Żołnierze pochowani na polskim cmentarzu w Langannerie zginęli w większości w tzw. "Kotle pod Falaise". Bitwa u stóp wzgórza Mont Ormel (tzw. "Maczugi") rozegrała się w sierpniu 1944 roku. Polscy pancerniacy obronili wzgórze przed wycofującymi się na wschód Niemcami, uciekającymi przed wojskami alianckimi wyzwalającymi Normandię.
- Część krzyży nie jest podpisana z imienia i nazwiska. Są to krzyże symboliczne, jest prawie 30 grobów, w którym znajdują się szczątki żołnierzy zaginionych, nieznanej tożsamości - mówi Ossowski.
- Podjęliśmy szczątki, mieliśmy kilka typowań, z tych kilku typowań udało się finalnie zidentyfikować Jana Duszę, który dzisiaj już spoczywa w grobie pod imieniem i nazwiskiem - dodaje Ossowski.