Rynek spodziewa się kolejnych podwyżek, zwłaszcza oleju napędowego. Zdaniem ekspertów, to wynik ataku Izraela na Iran.
Średnie ceny benzyny i diesla wzrosły od ubiegłego tygodnia o 10 i 12 groszy na litrze. Tylko za autogaz zapłacimy tyle samo, co kilka dni temu. Tak wynika z wyliczeń łódzkiego Reflexu.
Urszula Cieślak powiedziała, że sytuacja na rynku będzie uzależniona od skali konfliktu między Izraelem a Iranem. - To wszystko będzie uzależnione od tych bieżących informacji, które będą napływały do nas z Bliskiego Wschodu - podkreśliła Cieślak.
Ekonomista z Uniwersytetu Warszawskiego dr Waldemar Kozioł zwrócił uwagę, że konflikt może mieć wpływ także na rynek gazu. - Możemy widzieć jakieś drobne wahnięcia w cenie bądź też w dostawach - dodał dr Kozioł.
Według Reflexu, największe ryzyko dalszych podwyżek istnieje w przypadku oleju napędowego.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Urszula Cieślak powiedziała, że sytuacja na rynku będzie uzależniona od skali konfliktu między Izraelem a Iranem. - To wszystko będzie uzależnione od tych bieżących informacji, które będą napływały do nas z Bliskiego Wschodu - podkreśliła Cieślak.
Ekonomista z Uniwersytetu Warszawskiego dr Waldemar Kozioł zwrócił uwagę, że konflikt może mieć wpływ także na rynek gazu. - Możemy widzieć jakieś drobne wahnięcia w cenie bądź też w dostawach - dodał dr Kozioł.
Według Reflexu, największe ryzyko dalszych podwyżek istnieje w przypadku oleju napędowego.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski