W nocy drony zaatakowały okupowany przez Rosjan Krym. Około 20 bezzałogowców spadło w różnych rejonach półwyspu, wywołując panikę wśród mieszkańców i turystów.
W ciągu doby na froncie nie doszło do poważniejszych zmian. Ukraina podejmuje próby przebicia się przez obronę agresora w rejonach Bachmutu i w obwodzie chersońskim. Natomiast Rosjanie atakują w okolicach Kupiańska.
Ekspert wojskowy Jan Matwijew podkreśla, że sierpień jest ostatnim miesiącem, w którym pogoda w rejonie walk pozwala na nieograniczone wykorzystywanie ciężkiego sprzętu wojskowego. W ocenie eksperta, za kilka tygodni warunki pogodowe zaczną się zmieniać z letnich na jesienne i wtedy na błotnistej ziemi trudniej będzie się poruszać pojazdami kołowymi, głównie ciężarówkami zaopatrującymi żołnierzy na pierwszej linii frontu. Według ukraińskiego Sztabu Generalnego, w ciągu minionej doby w Donbasie i na południu Ukrainy doszło do 30 starć z wojskami agresora.