Eurowybory już zakończyły się w Stanach Zjednoczonych. W 23 komisjach wyborczych Polonusi głosowali od wschodniego do zachodniego wybrzeża. Jeden z lokali wyborczych znajdował się w aglomeracji Tampy na Florydzie. Na miejscu był amerykański reporter Radia Szczecin - Jan Pachlowski.
- Bez względu na to, gdzie mieszkają przedstawiciele danych narodów, myślą o swoich korzeniach i narodzie, z którego pochodzą. - Ludzie żyją tu I tu. Dla niektórych to obojętne innym na tym zależy. Polska jest jedna i tyle w tym temacie. Od nas zależy, kto nas będzie reprezentował - mówili w rozmowie z Radiem Szczecin Polonusi w Florydy.
Za granicą nasi rodacy zawsze głosują na kandydatów z listy warszawskiej.
Do eurowyborów w Stanach Zjednoczonych zarejestrowało się blisko 10 tysięcy Polonusów.