Węgierskie władze remontują kompleks budynków na granicy z Austrią, gdzie według nieoficjalnych doniesień ma powstać ośrodek dla nielegalnych migrantów. Mieszkańcy oraz rząd w Wiedniu protestują, władze węgierskie albo milczą, albo zaprzeczają.
Według informacji mediów i mieszkańców w zdewastowanych budynkach w miejscowości Vitnyéd na zachodzie Węgier ma powstać duży ośrodek dla zatrzymanych tam migrantów.
Burmistrz miasteczka zasłania się niewiedzą, bo budynki należą do skarbu państwa. Dziennikarze pytali też rząd w Budapeszcie, ale uzyskali jedynie zaprzeczenie, że taka placówka ma powstać.
Protestujący mieszkańcy Vitnyéd twierdzą jednak, że do budynku zwieziono ponad dwieście łóżek i ogrodzenie z drutu kolczastego, a także wyremontowano łazienki. To według nich świadczy o przygotowaniach do otwarcia ośrodka
Austriackie władze są zaniepokojone informacjami z Węgier. Minister spraw wewnętrznych Gerhard Karner rozmawiał o tym z rządem w Budapeszcie. Zapowiedział, że Austria będzie zamykać przejścia raniczne rzed uciekinierami z ośrodka.
Przez Węgry wiedzie część tak zwanego szlaku bałkańskiego. Na zachód Europy, tym do Austrii,wędrują tamtedy nielegalni migranci z Bliskiego Wschodu, Azji i Afryki.
Burmistrz miasteczka zasłania się niewiedzą, bo budynki należą do skarbu państwa. Dziennikarze pytali też rząd w Budapeszcie, ale uzyskali jedynie zaprzeczenie, że taka placówka ma powstać.
Protestujący mieszkańcy Vitnyéd twierdzą jednak, że do budynku zwieziono ponad dwieście łóżek i ogrodzenie z drutu kolczastego, a także wyremontowano łazienki. To według nich świadczy o przygotowaniach do otwarcia ośrodka
Austriackie władze są zaniepokojone informacjami z Węgier. Minister spraw wewnętrznych Gerhard Karner rozmawiał o tym z rządem w Budapeszcie. Zapowiedział, że Austria będzie zamykać przejścia raniczne rzed uciekinierami z ośrodka.
Przez Węgry wiedzie część tak zwanego szlaku bałkańskiego. Na zachód Europy, tym do Austrii,wędrują tamtedy nielegalni migranci z Bliskiego Wschodu, Azji i Afryki.