Austriacka policja ujawniła motyw, jakim kierował się napastnik, który zastrzelił dziesięć osób w jednej ze szkół w Grazu. Całe miasto i kraj są w szoku po tym, co zrobił 21-latek we wtorkowe przedpołudnie.
Policjanci w domu w którym mieszkał Artur A. znaleźli list pożegnalny. Napastnik napisał - jak ujawnili śledczy - że czuł się prześladowany. Podobnie mówili świadkowie zdarzenia.
W Austrii ogłoszono trzydniową żałobę. W samym Grazu czuje się smutek mieszkańców. W samym mieście odbyły się już pierwsze nabożeństwa żałobne. Także pod szkołą udzielane jest duchowe wsparcie.
- Mogę się tylko modlić za nich. To wszystko. Ci, którzy żyją muszą mieć wiele siły na przyszłość - mówi ojciec Josip, chorwacki franciszkanin z Grazu.
Po godzinie 19 policja otworzyła ulice przy szkole. Pod jej murem mieszkańcy zapalają znicze.
Autorka edycji: Joanna Chajdas