Północnokoreańscy dyplomaci przy ONZ odmówili przekazania listu prezydenta Trumpa do Kim Dzong Una - podaje serwis NK News.
Amerykański prezydent chce rozmawiać z przywódcą komunistycznej Korei. Na razie jednak żaden z kanałów komunikacji nie jest drożny.
W dobie komunikacji internetowej i telefonicznej fizyczne przekazanie listu delegacji Korei Północnej przy ONZ było jedyną formą, w jakiej Amerykanie mogli dotrzeć z przesłaniem do Kima. Dyplomaci odmówili jednak wzięcia listu od Trumpa - podał portal NK News. Sprawy nie komentuje amerykański departament stanu. Rzeczniczka Białego Domu potwierdza, że Trump chce nawiązania komunikacji z Koreą Północną.
Według ekspertów, cytowanych przez portal, przywódca komunistycznej Korei w znacznie mniejszym stopniu potrzebuje obecnie Trumpa niż w 2018 i 2019, kiedy obaj spotykali się aż trzykrotnie. Pjongjang rozwija sojusz militarny z Rosją. Rosyjskie propagandowe media nawołują do zaproszenia do tego kraju nawet „miliona” Koreańczyków z Północy, którzy mieliby wesprzeć rosyjską armię w wojnie z Ukrainą.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
W dobie komunikacji internetowej i telefonicznej fizyczne przekazanie listu delegacji Korei Północnej przy ONZ było jedyną formą, w jakiej Amerykanie mogli dotrzeć z przesłaniem do Kima. Dyplomaci odmówili jednak wzięcia listu od Trumpa - podał portal NK News. Sprawy nie komentuje amerykański departament stanu. Rzeczniczka Białego Domu potwierdza, że Trump chce nawiązania komunikacji z Koreą Północną.
Według ekspertów, cytowanych przez portal, przywódca komunistycznej Korei w znacznie mniejszym stopniu potrzebuje obecnie Trumpa niż w 2018 i 2019, kiedy obaj spotykali się aż trzykrotnie. Pjongjang rozwija sojusz militarny z Rosją. Rosyjskie propagandowe media nawołują do zaproszenia do tego kraju nawet „miliona” Koreańczyków z Północy, którzy mieliby wesprzeć rosyjską armię w wojnie z Ukrainą.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski