Nie ma reakcji Kremla na decyzję Donalda Trumpa o potencjalnych ruchach atomowych okrętów podwodnych Stanów Zjednoczonych.
Amerykański prezydent zapowiedział rozmieszczenie dwóch takich jednostek w strategicznych regionach. To reakcja gospodarza Białego Domu na wypowiedź wiceszefa Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który ostrzegł, że stawianie jakichkolwiek ultimatów Moskwie może doprowadzić do rosyjsko-amerykańskiego konfliktu.
Wpis internetowy Donalda Trumpa nie doczekał się komentarza moskiewskiego reżimu. Kilka godzin później amerykański prezydent uściślił, że podjął decyzję w sprawie okrętów podwodnych z ostrożności. "Padła groźba ze strony byłego prezydenta Rosji i my będziemy bronić naszych ludzi" - stwierdził Trump.
O wypowiedziach gospodarza Białego Domu informują rosyjskie media państwowe. Krótko przed decyzją amerykańskiego prezydenta, szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow opublikował komentarz, w którym chwali Stany Zjednoczone za pragmatyczne podejście do rozwiązania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Ławrow wyraził też opinie, że zaproponowany przez Waszyngton dialog Moskwy z Kijowem jest korzystny i potrzebny.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Wpis internetowy Donalda Trumpa nie doczekał się komentarza moskiewskiego reżimu. Kilka godzin później amerykański prezydent uściślił, że podjął decyzję w sprawie okrętów podwodnych z ostrożności. "Padła groźba ze strony byłego prezydenta Rosji i my będziemy bronić naszych ludzi" - stwierdził Trump.
O wypowiedziach gospodarza Białego Domu informują rosyjskie media państwowe. Krótko przed decyzją amerykańskiego prezydenta, szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow opublikował komentarz, w którym chwali Stany Zjednoczone za pragmatyczne podejście do rozwiązania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Ławrow wyraził też opinie, że zaproponowany przez Waszyngton dialog Moskwy z Kijowem jest korzystny i potrzebny.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin