Prezydent Rosji miał telefonicznie zaproponować spotkanie z prezydentem Ukrainy, a - jak podają światowe media - miejscem miałaby być Moskwa. Eksperci w audycji Radio Szczecin na Wieczór komentowali te doniesienia.
Jak mówi prof. Maciej Milczanowski z Zakładu Studiów nad Wojną Uniwersytetu w Rzeszowie - taka propozycja to kpina z prowadzonych rozmów.
- Putin doskonale sobie zdaje sprawę, że to nie tylko to miejsce jest nie do przyjęcia, ale brzmi jak żart, bo historia zna wiele przykładów, co się dzieje z przywódcami politycznymi. My Polacy dobrze to wiemy, którzy jadą do Moskwy cokolwiek negocjować - mówi Milczanowski.
Zdaniem prof. Daniela Boćkowskiego - eksperta ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu w Białymstoku - jest za wcześnie by wnioskować jak będzie wyglądało pierwsze spotkanie Putina z Zełenskim.
- To, czy rzeczywiście nastąpi spotkanie, jakie ono będzie i czemu będzie służyło, to jeszcze bardzo wiele wody musi upłynąć i bardzo wiele takich pytań przed nami - mówi Boćkowski.
Spotkanie przedstawicieli Rosji i Ukrainy ma być kolejnym etapem procesu pokojowego.
- Putin doskonale sobie zdaje sprawę, że to nie tylko to miejsce jest nie do przyjęcia, ale brzmi jak żart, bo historia zna wiele przykładów, co się dzieje z przywódcami politycznymi. My Polacy dobrze to wiemy, którzy jadą do Moskwy cokolwiek negocjować - mówi Milczanowski.
Zdaniem prof. Daniela Boćkowskiego - eksperta ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu w Białymstoku - jest za wcześnie by wnioskować jak będzie wyglądało pierwsze spotkanie Putina z Zełenskim.
- To, czy rzeczywiście nastąpi spotkanie, jakie ono będzie i czemu będzie służyło, to jeszcze bardzo wiele wody musi upłynąć i bardzo wiele takich pytań przed nami - mówi Boćkowski.
Spotkanie przedstawicieli Rosji i Ukrainy ma być kolejnym etapem procesu pokojowego.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek


Radio Szczecin