Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin/Archiwum]
Trudne, ale nie niemożliwe - tak prawnicy oceniają szansę na sądowe dochodzenie roszczeń, które powstały w wyniku start po zamknięciu granicy z Białorusią.
Przewoźnicy i przedsiębiorcy szacują szkody. Niektórzy rozważają złożenie pozwów przeciwko Skarbowi Państwa. Sąd będzie musiał ustalić czy rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji o zamknięciu granicy było zgodne z konstytucją, a ta gwarantuje swobodę prowadzenia działalności gospodarczej.

- Minister może bowiem wydać takie rozporządzenie tylko wtedy, kiedy uważa, że będzie to niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa państwa, bądź jeżeli istnieje taka potrzeba z uwagi na ochronę życia bądź zdrowia obywateli. Jeżeli pozew przedsiębiorcy wpłynie do sądu, to sąd będzie musiał te okoliczności zbadać, ustalić, czy istniały okoliczności faktyczne, które uzasadniały wstrzymanie ruchu granicznego - tłumaczy mecenas Daniel Stańczyk, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Radomiu.

Granica z Białorusią była zamknięta przez prawie dwa tygodnie. Ruch przywrócono.

Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Jeżeli pozew przedsiębiorcy wpłynie do sądu, to sąd będzie musiał te okoliczności zbadać, ustalić, czy istniały okoliczności faktyczne, które uzasadniały wstrzymanie ruchu granicznego - tłumaczy mecenas Daniel Stańczyk, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Radomiu.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty