Unijni urzędnicy uważają, że ustawa jest zbyt restrykcyjna - tak wynika z nieoficjalnych informacji, do których dotarła PAP.
Przypomnijmy, że ustawa ma przede wszystkim ograniczać kupowanie polskich gruntów osobom i firmom z zagranicy. Według Komisji to narusza unijny traktat o przepływie kapitału pomiędzy państwami.
Nowe prawo o sprzedaży ziemi obowiązuje od kwietnia. Zakłada m.in. że państwową ziemię może nabyć jedynie rolnik indywidualny, który co najmniej od pięciu lat prowadzi gospodarstwo. Wprowadzenia takich zmian żądali rolnicy - przede wszystkim z Zachodniopomorskiego, którzy organizowali w tej sprawie serię protestów na ulicach Szczecina i innych miast w województwie. Według nich grunty masowo kupowały zagraniczne korporacje za pośrednictwem podstawionych osób.
Podobne postępowania unijni urzędnicy prowadzą wobec innych krajów, w których obowiązują przepisy bliźniacze do polskich: Bułgarii, Litwy, Węgier i Słowacji.
Nowe prawo o sprzedaży ziemi obowiązuje od kwietnia. Zakłada m.in. że państwową ziemię może nabyć jedynie rolnik indywidualny, który co najmniej od pięciu lat prowadzi gospodarstwo. Wprowadzenia takich zmian żądali rolnicy - przede wszystkim z Zachodniopomorskiego, którzy organizowali w tej sprawie serię protestów na ulicach Szczecina i innych miast w województwie. Według nich grunty masowo kupowały zagraniczne korporacje za pośrednictwem podstawionych osób.
Podobne postępowania unijni urzędnicy prowadzą wobec innych krajów, w których obowiązują przepisy bliźniacze do polskich: Bułgarii, Litwy, Węgier i Słowacji.


Radio Szczecin