Radio SzczecinRadio Szczecin » Biznes
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Realizacja: Maciej Papke [Radio Szczecin]
Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła działania władz Grupy Azoty związane z nabyciem udziałów w spółce należącej do grupy COMPO EXPERT.
Zdaniem NIK proces ten został prawidłowo przygotowany i przeprowadzony, a cena odpowiadała wycenom dokonanym przez dwie - niezależne od siebie - firmy doradcze.

Dodatkowo związane z tą inwestycją koszty zostały należycie udokumentowane, a przejęte aktywa i pasywa zinwentaryzowane i ujęte w księgach rachunkowych Spółki.

Szczegółowe wnioski z raportu NIK ukazały się dopiero kilkanaście dni temu.

- Raport NIK był kompleksowy, kontrola była szczegółowa. Nie dostrzeżono żadnych nieprawidłowości i nie sformułowano ani jednego zalecenia pokontrolnego. To jest odpowiedź dla "wszystkich zatroskanych", rzekomo, interesem Grupy Azoty - zaznaczył prezes Grupy Azoty Police, dr Wojciech Wardacki.

Wojciech Wardacki w rozmowie z Radiem Szczecin odniósł się także do rzekomej odprawy, jaką miałby otrzymać po odwołaniu go z funkcji prezesa całej Grupy Azoty.

- Przez te lata, od roku 2016, kiedy to łączyłem dwie funkcje: prezesa całej Grupy Azoty S.A. z siedzibą w Tarnowie oraz prezesa Grupy Azoty Police S.A. pobierałem tylko jedną pensję. Natomiast po odwołaniu: żadnych odpraw, żadnych odszkodowań, żadnego zakazu konkurencji - dodał.

W miejsce Wojciecha Wardackiego na funkcję prezesa całej Grupy Azoty powołano b. wojewodę zachodniopomorskiego, Tomasza Hinca.
- Raport NIK był kompleksowy, kontrola była szczegółowa. Nie dostrzeżono żadnych nieprawidłowości i nie sformułowano ani jednego zalecenia pokontrolnego. To jest odpowiedź dla "wszystkich zatroskanych" rzekomo, o interes Grupy Azoty - zaznaczył prezes Grupy Azoty Police, dr Wojciech Wardacki.
- Przez te lata, od roku 2016, kiedy to łączyłem dwie funkcje: prezesa całej Grupy Azoty S.A. z siedzibą w Tarnowie oraz prezesa Grupy Azoty Police S.A. pobierałem tylko jedną pensję. Natomiast po odwołaniu: żadnych odpraw, żadnych odszkodowań, żadnego zakazu konkurencji - dodał.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty