W Berlinie dobiegają końca Międzynarodowe Targi Turystyczne ITB. Z powodu pandemii w tym roku odbyły się one wyłącznie w wersji online. Swoje stoisko przygotowała także Polska Organizacja Turystyczna.
W tym roku impreza została znacznie okrojona i była zarezerowana wyłącznie dla przedstawicieli branży. Rozmowy fachowców zdominowała pandemia, dyktująca przemysłowi turystycznemu od roku swoje własne warunki. "Wirus odmieni oblicze turystyki, choć nie tylko na gorsze. Pandemia przyczyniła się do rozwoju rozwiązań opartych na nowych technologiach, które nie tak dawno były jeszcze melodią przyszłości" - powiedział szef berlińskich targów David Ruetz, podając jako przykład koncepcje, mające umożliwić klientom biur podróży elastyczne warunki odwołania lub zmiany rezerwacji.
Ze swoim własnym stoiskiem na wirtualnych targach ITB Berlin wystąpiła także Polska Organizacja Turystyczna. Pod hasłem "Poland. Diversity Next Door" około 50 wystawców przedstawiło walory mniej znanych zakamarków naszego kraju.
Międzynarodowe Targi Turystyczne ITB odbywają się od 1966 roku. Zwykle uczestniczą w nich branżowcy z ponad 180 krajów. W ciągu pięciu dni, tereny targowe w stolicy Niemiec odwiedza ponad 160 tysięcy ludzi.
Ze swoim własnym stoiskiem na wirtualnych targach ITB Berlin wystąpiła także Polska Organizacja Turystyczna. Pod hasłem "Poland. Diversity Next Door" około 50 wystawców przedstawiło walory mniej znanych zakamarków naszego kraju.
Międzynarodowe Targi Turystyczne ITB odbywają się od 1966 roku. Zwykle uczestniczą w nich branżowcy z ponad 180 krajów. W ciągu pięciu dni, tereny targowe w stolicy Niemiec odwiedza ponad 160 tysięcy ludzi.