Radni zachodniopomorskiego sejmiku nie zgodzili się na zawiadomienie prokuratury w sprawie dewastacji majątku dawnej Stoczni Szczecińskiej. Wnioskował o to klub Prawa i Sprawiedliwości, po wizycie na terenie upadłego zakładu.
Na ten temat obradowały we wtorek dwie sejmikowe komisje: gospodarki, infrastruktury i ochrony środowiska, a także rozwoju gospodarki morskiej. We wnioskach radni PiS wskazywali na m.in. zniszczenia komór malarskich czy maszyn do plazmowego cięcia blach.
- Prokuratura powinna ustalić, kto za to odpowiada. Nie trzeba być fachowcem, aby stwierdzić, że doszło tam do dewastacji mienia - podkreślał przewodniczący radnych Prawa i Sprawiedliwości w sejmiku, Paweł Mucha.
Odpowiedział mu przewodniczący sejmiku Marek Tałasiewicz z Platformy Obywatelskiej. - Wrażenia są subiektywne. Połowa uczestników tej wycieczki swoje wrażenie opierała na tym, co zobaczyła brzydkiego, brudnego czy zaniedbanego.
Ostatecznie radnym opozycji zabrakło głosów. Za skierowaniem sprawy do prokuratury byli: PiS i Solidarna Polska, a przeciw PO. Paweł Mucha zapowiedział, że niezależnie od wyników, klub i tak zainteresuje sprawą śledczych.
Radni byli w stoczni w marcu ubiegłego roku. Jak tłumaczył Tałasiewicz, na podsumowanie trzeba było tyle czekać, bo zmienił się zarządca terenu postoczniowego i trudno było otrzymać jednoznaczną analizę dotyczącą całego majątku.
Na wtorkowym posiedzeniu sejmiku był także Grzegorz Huszcz, prezes Szczecińskiego Parku Przemysłowego - spółki, która od niedawna zarządza terenem zakładu, który zaprosił radnych na kolejną wizytę do stoczni. Ma się ona odbyć w najbliższych tygodniach.
Obrady zakończyły się przed czasem, ponieważ nie było radnych SLD, a w trakcie dyskusji z sali wyszli przedstawiciele PSL-u oraz część radnych Solidarnej Polski, a także PO i zabrakło quorum.
- Prokuratura powinna ustalić, kto za to odpowiada. Nie trzeba być fachowcem, aby stwierdzić, że doszło tam do dewastacji mienia - podkreślał przewodniczący radnych Prawa i Sprawiedliwości w sejmiku, Paweł Mucha.
Odpowiedział mu przewodniczący sejmiku Marek Tałasiewicz z Platformy Obywatelskiej. - Wrażenia są subiektywne. Połowa uczestników tej wycieczki swoje wrażenie opierała na tym, co zobaczyła brzydkiego, brudnego czy zaniedbanego.
Ostatecznie radnym opozycji zabrakło głosów. Za skierowaniem sprawy do prokuratury byli: PiS i Solidarna Polska, a przeciw PO. Paweł Mucha zapowiedział, że niezależnie od wyników, klub i tak zainteresuje sprawą śledczych.
Radni byli w stoczni w marcu ubiegłego roku. Jak tłumaczył Tałasiewicz, na podsumowanie trzeba było tyle czekać, bo zmienił się zarządca terenu postoczniowego i trudno było otrzymać jednoznaczną analizę dotyczącą całego majątku.
Na wtorkowym posiedzeniu sejmiku był także Grzegorz Huszcz, prezes Szczecińskiego Parku Przemysłowego - spółki, która od niedawna zarządza terenem zakładu, który zaprosił radnych na kolejną wizytę do stoczni. Ma się ona odbyć w najbliższych tygodniach.
Obrady zakończyły się przed czasem, ponieważ nie było radnych SLD, a w trakcie dyskusji z sali wyszli przedstawiciele PSL-u oraz część radnych Solidarnej Polski, a także PO i zabrakło quorum.
Dodaj komentarz 2 komentarze
oj tam, oj tam... sprzęcicho za kilkaset milionów, unikatowe maszyny do obróbki stali duplexowej POrdzewiało... no i co!
SORRY! TAKICH MAMY GOSPODARZY!
a stocznia i tak była "be", bo Warskiego
Za to teraz jest okazja by wydać parę zetów i zrobić medialną fetę, że CÓŚ SIEM ROBI.
Nadzieja w tym, że jakiś prokurator odważnie (samobójczo?) podejmie się zbadania tego, czy ktoś nie dopełnił swoich obowiązków i POprzez zaniechanie należytego zabezpieczenia majątku (maszyn, urządzeń, konstrukcji, wyposażenia i obiektów) upadłego zakładu doprowadził do szkody wielkich rozmiarów w tym majątku...
Chyba, że się mylę i Marek z Grzesiem oraz Olkiem złapią za szmatki, zmiotki i mopy i wszystko wyrychtuja tak, że się błyszczało jak psu .... no to co, co se on liże jak się nudzi ;))
i jeszcze wisienka na torciku:
otóż pOsłanka Zaręba, ta co niby ma z ramienia PO kandydować na prezyDĘTA Szczecina (krzyżyk na drogę! hehehe), otóż ONA NIE ŁGAŁA W SPRAWIE INWESTORA NORWESKIEGO DLA STOCZNI !!!
Faktycznie norweska firma Kleven zabiega o przejęcie stoczni... GDAŃSKIEJ ! :))
Bravo dla pOsłanki :))
Brawo