Kilkadziesiąt ciągników znów zablokuje krajową "dziesiątkę" w Zachodniopomorskiem. Rolnicy około godziny 11 wyjadą na trasę.
W kierunku Bydgoszczy można wybrać trasę przez krajową dwudziestkę, ale to oznacza konieczność nadrobienia przynajmniej 30 kilometrów. We wtorek jednak rolników można było w miarę bez obaw wyprzedzić poza jednym momentem, kiedy zablokowali przejście dla pieszych w Wapnicy.
Rolnicy tracą cierpliwość, bo już od miesiąca, kiedy zaczął się protest w Szczecinie, domagają się spotkania z ministrem rolnictwa - Stanisławem Kalembą. Chcą zapytać go o to, jak przebiega realizacja postulatów podpisanych po ubiegłorocznym, dwumiesięcznym proteście. Jak mówią, blokady "dziesiątki" zakończą się dopiero, kiedy Kalemba zdecyduje się na wizytę w Szczecinie:
Według protestujących, rząd nie spełnia obietnic. Jak mówią, polską ziemię nadal wykupują zachodni przedsiębiorcy, przepisy wciąż nie blokują hodowli roślin modyfikowanych genetycznie, a młodzi rolnicy praktycznie nie mają szans na kupienie własnych gruntów.