W Parlamencie Europejskim potrzebny jest głos eurosceptyczny - tak mówił w "Rozmowach pod krawatem" przedstawiciel Ruchu Narodowego ze Szczecina. Sylwester Chruszcz zapowiedział też swój start w wyborach do europarlamentu.
Chruszcz zapewnił, że ma odpowiednie doświadczenie. Był europosłem Ligi Polskich Rodzin za kadencji rządu koalicji PiS-Samoobrona-LPR.
- Mam dużą wiedzę o mechanizmach, które rządzą Brukselą i Unią Europejską. Tam potrzebny jest mocny głos eurosceptyczny - mówił Chruszcz. - Jako Ruch Narodowy jesteśmy dopiero na początku drogi, ale myślę, że koniec będzie dla nas bardzo dobry.
Ruch Narodowy ma znikome poparcie w sondażach, ale według Sylwestra Chruszcza takie ugrupowanie jest potrzebne.
- Jeśli Marsz Niepodległości gromadzi 100 tysięcy osób, które uważają, że sprawy w Polsce nie idą dobrze to jest to sygnał, że w kraju jest miejsce na ugrupowanie narodowe i eurosceptyczne, które jest niezbędne. Takie ugrupowania istnieją przecież na scenach politycznych m.in. we Francji czy Anglii.
Eurowybory odbędą się pod koniec maja.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
- Mam dużą wiedzę o mechanizmach, które rządzą Brukselą i Unią Europejską. Tam potrzebny jest mocny głos eurosceptyczny - mówił Chruszcz. - Jako Ruch Narodowy jesteśmy dopiero na początku drogi, ale myślę, że koniec będzie dla nas bardzo dobry.
Ruch Narodowy ma znikome poparcie w sondażach, ale według Sylwestra Chruszcza takie ugrupowanie jest potrzebne.
- Jeśli Marsz Niepodległości gromadzi 100 tysięcy osób, które uważają, że sprawy w Polsce nie idą dobrze to jest to sygnał, że w kraju jest miejsce na ugrupowanie narodowe i eurosceptyczne, które jest niezbędne. Takie ugrupowania istnieją przecież na scenach politycznych m.in. we Francji czy Anglii.
Eurowybory odbędą się pod koniec maja.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.