Kupieckie protesty na poniedziałkowej sesji szczecińskiej rady miasta. Według zapowiedzi, kilkaset osób ma pikietować przeciwko powstaniu nowych, dużych marketów w Szczecinie. W manifestacji mają wziąć udział handlowcy z targowiska Manhattan.
Chodzi o dwie sprawy. Pierwsza to plany wybudowania w bezpośrednim sąsiedztwie Manhattanu supermarketu sieci Kaufland. Na razie inwestor złożył projekt, w którym sklep jest za duży.
Chociaż u zbiegu ulic Ofiar Oświęcimia i Staszica nie obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego, to jeżeli wymogi formalne będą spełnione, miasto będzie musiało wydać zgodę na budowę.
Druga sprawa dotyczy kupców z "Fali". Nie podoba im się pomysł powiększenia powierzchni usługowej w pobliskim, budowanym przy ulicy Odzieżowej, wieżowcu Hanza Tower. Inwestor uspokaja, że w praktyce będzie tam duże centrum kongresowe, a sklepy mają być dodatkiem. To jednak nie uspokaja handlowców.
Początkowo kupcy z "Fali" informowali, że dołączą do protestu, ale ostatecznie zrezygnowali.
Aby powiększyć część usługową biurowca, radni muszą zgodzić się na zmianę planu zagospodarowania i taka uchwała jest w porządku obrad poniedziałkowej sesji.
Chociaż u zbiegu ulic Ofiar Oświęcimia i Staszica nie obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego, to jeżeli wymogi formalne będą spełnione, miasto będzie musiało wydać zgodę na budowę.
Druga sprawa dotyczy kupców z "Fali". Nie podoba im się pomysł powiększenia powierzchni usługowej w pobliskim, budowanym przy ulicy Odzieżowej, wieżowcu Hanza Tower. Inwestor uspokaja, że w praktyce będzie tam duże centrum kongresowe, a sklepy mają być dodatkiem. To jednak nie uspokaja handlowców.
Początkowo kupcy z "Fali" informowali, że dołączą do protestu, ale ostatecznie zrezygnowali.
Aby powiększyć część usługową biurowca, radni muszą zgodzić się na zmianę planu zagospodarowania i taka uchwała jest w porządku obrad poniedziałkowej sesji.