Polski rząd torpeduje unijne projekty korzystne dla kraju - alarmuje "jedynka" SLD z regionu do europarlamentu. Bogusław Liberadzki uważa, że Polska traci miliardy euro nie wykorzystując funduszy unijnych. Przede wszystkim na budowę i remont dróg czy linie kolejowe.
- My z tych nowych pieniędzy niewiele weźmiemy. Będziemy wydawać pieniądze z lat 2007-2013. Dowód to kolej, gdzie w latach 2007-2013 było 4,83 mld zł, a wydano 800 milionów - podkreślił Liberadzki.
Zdaniem szefa Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszka Millera, europosłowie niepotrzebnie zajmują się wewnętrznymi sporami. Miller podkreśla, że głównym celem europarlamentu powinno być tworzenie nowych miejsc pracy.
- Dziś zagrożeniem dla spójności i jedności Europy jest wysokie bezrobocie. 27 mln Europejczyków jest bez pracy, brak jest perspektyw dla młodego pokolenia - wskazywał Miller.
W sobotę w Szczecinie odbyła się oficjalna prezentacja kandydatów sojuszu z regionu do europarlamentu. Wybory odbędą się w maju. SLD liczy na zdobycie dwóch mandatów z okręgu.