Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Wybory do europarlamentu odbędą się w maju. Fot. Tomasz Chaciński [Radio Szczecin]
Wybory do europarlamentu odbędą się w maju. Fot. Tomasz Chaciński [Radio Szczecin]
Bogusław Liberadzki i Marek Gróbarczyk, czyli "jedynki" SLD i PiS w wyborach do europarlamentu z okręgu zachodniopomorsko-lubuskiego, nie muszą się martwić o głosy wyborców - tak uważa politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego, dr Maciej Drzonek.
Jego zdaniem, obaj europosłowie mają doświadczenie europarlamentarne. Działali też na rzecz naszego regionu, co zapewni im głosy wyborców.

- Gróbarczyk lobbował w sprawie gazoportu czy pogłębienia toru wodnego, a Liberadzki w kwestiach transportowych, na których zna się świetnie. Natomiast powierzenie przez PO pierwszego miejsca na liście kandydatowi o znanym nazwisku, czyli panu Dariuszowi Rosatiemu, to pewien eksperyment. Jako politolog jestem ciekaw, jak on się powiedzie, bo takich osób jest więcej - powiedział Drzonek.

Dodał, że chodzi o osoby niezwiązane z danym okręgiem wyborczym, które zostały wydelegowane do startowania z pierwszego miejsca na listach.

Jedynką na zachodniopomorsko-lubuskiej liście Polskiego Stronnictwa Ludowego jest była minister pracy Jolanta Fedak.

Wybory do europarlamentu odbędą się w maju.

Posłuchaj "Kawiarenki politycznej".
- Gróbarczyk lobbował w sprawie gazoportu czy pogłębienia toru wodnego, a Liberadzki w kwestiach transportowych, na których zna się świetnie. Natomiast powierzenie przez PO pierwszego miejsca na liście kandydatowi o znanym nazwisku, czyli panu Dariuszowi

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty