Robert Krupowicz - burmistrz Goleniowa od czterech lat - pozostanie na stanowisku. W drugiej turze wyborów zdobył 809 głosów więcej niż Danuta Faryniarz.
Jak wynika z oficjalnego protokołu Gminnej Komisji Wyborczej, na Krupowicza startującego z listy Platformy Obywatelskiej, zagłosowało prawie pięć tysięcy mieszkańców gminy, czyli około dwa razy więcej niż w pierwszej turze.
- To była trudna kampania. Uważam, że daje mi to silny mandat społeczny na kolejne cztery lata - mówi Krupowicz. - W trakcie kampanii i w trakcie mojej kadencji powiedziano o mnie chyba wszystko przez wszystkich, kto chciał o mnie cokolwiek powiedzieć. Od inwektyw natury personalnej do uwag odnośnie sposobu sprawowania przez mnie funkcji burmistrza. Myślę, że z punktu widzenia demokracji mieliśmy do czynienia z dobrym okresem oczyszczającym opinię publiczną. Poglądy zostały wyrażone, opinie zostały wypowiedziane, wybór został dokonany.
Krupowicz nie szykuje większych zmian ani w goleniowskim magistracie, ani w planach rozwoju gminy. Te ostatnie dotyczą przede wszystkim rozwoju infrastruktury drogowej i komunikacyjnej. Zamierza jednak położyć większy niż do tej pory nacisk na komunikację z mieszkańcami gminy.
- Najgorsze będzie to, że w wielu grupach społecznych ze względów politycznych rozbudzono nadmierne oczekiwania. Nie można obiecywać obniżenia podatków, cen wody, opłaty śmieciowej, cen ciepła - mając w sobie odrobinę odpowiedzialności za stabilność finansową i rozwój gminy - mówi Robert Krupowicz.
Frekwencja wyborcza w Goleniowie wyniosła 33 procent.
Zobacz nasz specjalny serwis wyborczy.
- To była trudna kampania. Uważam, że daje mi to silny mandat społeczny na kolejne cztery lata - mówi Krupowicz.
Krupowicz nie szykuje większych zmian ani w goleniowskim magistracie, ani w planach rozwoju gminy. Te ostatnie dotyczą przede wszystkim rozwoju infrastruktury drogowej i komunikacyjnej. Zamierza jednak położyć większy niż do tej pory nacisk na komunikację z mieszkańcami gminy.
- Najgorsze będzie to, że w wielu grupach społecznych ze względów politycznych rozbudzono nadmierne oczekiwania. Nie można obiecywać obniżenia podatków, cen wody, opłaty śmieciowej, cen ciepła - mając w sobie odrobinę odpowiedzialności za stabilność finansową i rozwój gminy - mówi Robert Krupowicz.
Frekwencja wyborcza w Goleniowie wyniosła 33 procent.
Zobacz nasz specjalny serwis wyborczy.
Jak wynika z oficjalnego protokołu Gminnej Komisji Wyborczej, na Krupowicza startującego z listy Platformy Obywatelskiej, zagłosowało prawie pięć tysięcy mieszkańców gminy, czyli około dwa razy więcej niż w pierwszej turze.