Spółka WAL-Betrieb z grupy Remondis, która wygrała przetarg na operatora wodociągów w Nowogardzie, nie może dostarczać wody mieszkańcom, więc nalicza gminie kary.
- Niestety nie podam panu kwot, bo jest to tajemnica przedsiębiorstwa. Na pewno koszty które ponieśliśmy będziemy starali się odzyskać od gminy - mówi Łozowski.
Urzędnicy winę przerzucają na nowogardzką spółkę i to od niej będą domagać się pieniędzy na zapłatę odszkodowania. Miejscowa firma zastawiła ciągnikami bramy oczyszczalni ścieków, a budynku pilnują ochroniarze - mówi sekretarz z nowogardzkiego magistratu Agnieszka Biegańska-Sawicka.
- Podejmiemy odpowiednie kroki prawne. Nie chcielibyśmy ujawniać swoich przedsięwzięć, żeby spółka PUWIS, która korzysta bez umowy z mienia gminnego, dowiadywała się jakie my kroki podejmiemy - tłumaczy Biegańska-Sawicka.
Nowogardzka firma uważa, że przetarg ogłoszony przez gminę był źle zorganizowany. Jego wynik zaskarżyła więc do sądu i Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Dopóki nie będzie wyroku w tej sprawie, nie zamierza oddać sieci wodociągowej.