130 żołnierzy 12 Dywizji Zmechanizowanej wyleciało na misję do Kosowa. Trzonem 31. zmiany polskiego kontyngentu są wojskowi z Pułku Przeciwlotniczego w Koszalinie. Wraz z nimi w Kosowie służyć będą też żołnierze ze Szczecina i Złocieńca.
Żołnierze wrócą do Polski za pół roku.
Misja w Kosowie rozpoczęła się w 1999 roku na mocy mandatu Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Decyzja o wprowadzeniu sił stabilizacyjnych zapadła po fiasku "misji ostatniej szansy" specjalnego wysłannika USA, Richarda Holbrooke'a. Nie udało mu się wynegocjować pokoju między Armią Wyzwolenia Kosowa i wojskowo-policyjnymi oddziałami Serbii i Czarnogóry.