Szczeciński Szybki Tramwaj wrócił na trasę - poinformował nas dyżurny Zarządu Dróg. Składy stanęły około dwunastej po tym, jak okazało się, że sieć trakcyjna wisi zbyt nisko.
Wcześniej w dwóch tramwajach złamały się pantografy. Pasażerowie utknęli.
- Z Wyszyńskiego miałyśmy przesiadkę na Basenie Górniczym, godzina czasu i dopiero dojechałyśmy. - Jak jechaliśmy to akurat zepsuł się tramwaj i musieli go pchać. - Przyjechałam specjalnie żeby zobaczyć. - Pierwszy dzień dzisiaj, to trzeba im dać trochę ulgi - komentowali pasażerowie.
Z usterką uporały się ekipy techniczne i po godzinie 14 tramwaje zaczęły ponownie kursować.
Linię SST dla pasażerów otwarto właśnie w sobotę. Liniami numer "2" i "8" możemy dojechać na ulicę Turkusową na prawobrzeżu. Trasa "dwójki" rozpoczyna się przy dworcu kolejowym Szczecin - Niebuszewo, a "ósemki" na Gumieńcach. Za to "siódemką" dojedziemy do Basenu Górniczego.
Budowa SST trwała ponad dwa lata. W tym czasie powstało osiem kilometrów nowych torów, a także przystanki, kładki i estakady. Koszt inwestycji to około 190 milionów złotych.
- Z Wyszyńskiego miałyśmy przesiadkę na Basenie Górniczym, godzina czasu i dopiero dojechałyśmy. - Jak jechaliśmy to akurat zepsuł się tramwaj i musieli go pchać. - Przyjechałam specjalnie żeby zobaczyć. - Pierwszy dzień dzisiaj, to trzeba im dać trochę ulgi - komentowali pasażerowie.
Z usterką uporały się ekipy techniczne i po godzinie 14 tramwaje zaczęły ponownie kursować.
Linię SST dla pasażerów otwarto właśnie w sobotę. Liniami numer "2" i "8" możemy dojechać na ulicę Turkusową na prawobrzeżu. Trasa "dwójki" rozpoczyna się przy dworcu kolejowym Szczecin - Niebuszewo, a "ósemki" na Gumieńcach. Za to "siódemką" dojedziemy do Basenu Górniczego.
Budowa SST trwała ponad dwa lata. W tym czasie powstało osiem kilometrów nowych torów, a także przystanki, kładki i estakady. Koszt inwestycji to około 190 milionów złotych.