Co niszczy pantografy na linii szczecińskiego szybkiego tramwaju - bada to specjalna komisja.
Rzeczniczka spółki Monika Żychlińska zapewnia, że w chwili odbioru wszystko było jak należy.
- PKP Energetyka była w inwestycji podwykonawcą firmy Strabag. Inwestor przy odbiorze nie zgłosił zastrzeżeń, a w tej chwili powstałe usterki usuwamy - wyjaśnia Żychlińska.
Trakcja objęta jest czteroletnią gwarancją. Pasażerowie mają nadzieję, że usterki będą usunięte wcześniej.
Szczeciński Szybki Tramwaj ruszył na trasę w sobotę rano. Po kilku godzinach w dwóch pojazdach zerwały się doprowadzające prąd szczotki pantografu. Do kolejnej awarii tego samego typu doszło w poniedziałek. W czwartek tramwaje kursują bez zakłóceń.