Za wcześnie na gratulacje - tak o swojej partyjnej nominacji na funkcję marszałka Sejmu mówi Joachim Brudziński.
We wtorek podczas pierwszego posiedzenia klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości zdecydował, że zachodniopomorski polityk będzie jednym z dwóch wicemarszałków.
- Wicemarszałków wybiera Sejm podczas plenarnego posiedzenia, więc jak będą ostateczne decyzje, to wtedy będziemy mogli o tym rozmawiać - powiedział Brudziński.
Partyjni koledzy Brudzińskiego są pewni wyniku, dlatego też już teraz składają mu gratulacje - tak jak np. Tadeusz Cymański. - To gruba ryba w PiS-ie, w Szczecinie. Zabrzmiało tak z rybacka. To jest jednak ktoś. Proszę państwa, o czym my mówimy. Wczoraj w głębokiej opozycji, a teraz tak wielkie namaszczenia. Gratuluję Joachimowi - powiedział Cymański.
12 listopada zbierze się Sejm na pierwszym posiedzeniu. Być może także wtedy zostanie wybrane prezydium Sejmu. Kandydatem PiS na marszałka jest Marek Kuchciński. Jego drugim zastępcą, oprócz Brudzińskiego, miałby być Ryszard Terlecki.
- Wicemarszałków wybiera Sejm podczas plenarnego posiedzenia, więc jak będą ostateczne decyzje, to wtedy będziemy mogli o tym rozmawiać - powiedział Brudziński.
Partyjni koledzy Brudzińskiego są pewni wyniku, dlatego też już teraz składają mu gratulacje - tak jak np. Tadeusz Cymański. - To gruba ryba w PiS-ie, w Szczecinie. Zabrzmiało tak z rybacka. To jest jednak ktoś. Proszę państwa, o czym my mówimy. Wczoraj w głębokiej opozycji, a teraz tak wielkie namaszczenia. Gratuluję Joachimowi - powiedział Cymański.
12 listopada zbierze się Sejm na pierwszym posiedzeniu. Być może także wtedy zostanie wybrane prezydium Sejmu. Kandydatem PiS na marszałka jest Marek Kuchciński. Jego drugim zastępcą, oprócz Brudzińskiego, miałby być Ryszard Terlecki.