Debata "niekonieczna", ale jesteśmy tu jako lojalny członek Unii - tak premier Beata Szydło oceniła zaplanowaną na wtorek dyskusję o Polsce na forum europarlamentu. Jeszcze przed debatą doszło do sporu między europosłami PiS i PO.
- Przedstawię fakty i postaram się wyjaśnić wątpliwości, które się pojawiają. Mam nadzieję, że również ze strony europarlamentu taka rzeczowa i merytoryczna dyskusja pojawi się - powiedziała Szydło.
Reformy Prawa i Sprawiedliwości wzbudzają wątpliwości opozycji i niektórych europejskich polityków. Ich zdaniem rząd chce zawłaszczyć Trybunał Konstytucyjny oraz media publiczne.
- Będąc w rodzinie europejskiej wszyscy powinniśmy przestrzegać reguł związanych z zasadami państwa prawa. Chcemy dać szansę pani premier, żeby powiedziała, iż te zmiany w Polsce mogą zacząć iść w dobrą stronę - mówi europoseł PO Michał Boni.
Debata jeszcze się nie zaczęła, a już doszło do spięcia na linii PiS-PO. Europosłowie Prawa i Sprawiedliwości pytali, czy to prawda że PO chce na kolejnej sesji europarlamentu przegłosować rezolucję o Polsce. Deputowani Platformy zaprzeczają.
Debata o Polsce rozpoczęła się o godzinie 16.55. Zaplanowano ją na 90 minut. Głos zabiorą między innymi przedstawiciele Komisji Europejskiej, przedstawiciele poszczególnych partii w Parlamencie Europejskim i premier Beata Szydło. Szef polskiego rządu - jeżeli padną - będzie także odpowiadać na pytania deputowanych.
Poniżej bezpośrednia transmisja z Parlamentu Europejskiego.