Strażacy zakończyli akcje gaśniczą w Łunowie niedaleko Świnoujścia.
Nikomu nic się nie stało, a straty szacowane są na około 50 tysięcy złotych.
Właścicielka domu noc spędzi u siebie. - Pani nam powiedziała, że nie chce się przeprowadzić, tylko pozostanie w swoim mieszkaniu - mówi starszy aspirant ze Straży Pożarnej w Świnoujściu Jacek Leszkiewicz.
Jak wyglądała akcja gaśnicza?
- Pół godziny gasiliśmy pożar, a później zajęliśmy się zabezpieczeniem dachu przed deszczem - dodaje Leszkiewicz.
Cała akcja trwała ponad 3 godziny. Prawdopodobną przyczyną pożaru mogła być nieszczelność komina.
Właścicielka domu noc spędzi u siebie. - Pani nam powiedziała, że nie chce się przeprowadzić, tylko pozostanie w swoim mieszkaniu - mówi starszy aspirant ze Straży Pożarnej w Świnoujściu Jacek Leszkiewicz.
Jak wyglądała akcja gaśnicza?
- Pół godziny gasiliśmy pożar, a później zajęliśmy się zabezpieczeniem dachu przed deszczem - dodaje Leszkiewicz.
Cała akcja trwała ponad 3 godziny. Prawdopodobną przyczyną pożaru mogła być nieszczelność komina.