- Nie należy spodziewać się decyzji w ciągu najbliższych miesięcy - tak wiceminister skarbu odpowiedział na pytanie posła .Nowoczesnej Piotra Misiły o losy kontrowersyjnej inwestycji w Senegalu.
Kontrowersyjnej, bo według nowego zarządu Zakładów Chemicznych Police, jest warta mniej niż podawało poprzednie kierownictwo. Dlaczego? Jak napisał wiceminister Mikołaj Wild, jedno ze złóż fosforytów z których produkuje się nawozy, wyczerpało się, a na drugie spółka wciąż nie dostała koncesji. Nie zakończyły się negocjacje z rządem Senegalu.
Pytany czy są plany sprzedaży kopalni, podał że w najbliższych miesiącach "nie należy spodziewać się decyzji".
Afrykańska inwestycja jest przyczyną zamieszania wokół bilansu Zakładów Chemicznych Police. W marcu poprzedni zarząd pochwalił się rekordowym zyskiem spółki. W maju nowy zarząd ogłosił, że wycena złóż była zawyżona i firma zamiast zysku, poniosła ponad 70 mln zł straty.
Mimo to obecne szefostwo Zakładów Chemicznych Police przedstawiło walnemu zgromadzeniu raport mówiący o zyskach, walne ten zysk przypieczętowało w głosowaniu. W międzyczasie ceny akcji spółki spadły o trzy złote.
Przyczyn tego zamieszania wiceminister nie wytłumaczył. Napisał jedynie że będzie monitorować sytuację i wyjaśniać "kwestie problemowe".
Pytany czy są plany sprzedaży kopalni, podał że w najbliższych miesiącach "nie należy spodziewać się decyzji".
Afrykańska inwestycja jest przyczyną zamieszania wokół bilansu Zakładów Chemicznych Police. W marcu poprzedni zarząd pochwalił się rekordowym zyskiem spółki. W maju nowy zarząd ogłosił, że wycena złóż była zawyżona i firma zamiast zysku, poniosła ponad 70 mln zł straty.
Mimo to obecne szefostwo Zakładów Chemicznych Police przedstawiło walnemu zgromadzeniu raport mówiący o zyskach, walne ten zysk przypieczętowało w głosowaniu. W międzyczasie ceny akcji spółki spadły o trzy złote.
Przyczyn tego zamieszania wiceminister nie wytłumaczył. Napisał jedynie że będzie monitorować sytuację i wyjaśniać "kwestie problemowe".