Świetlicę, w której 36 lat temu strajkujący robotnicy podpisali porozumienia z rządem PRL, przejął szczeciński magistrat. Teraz urząd przygotowuje się do zabezpieczenia budynku, a świetlica jest udostępniana tylko sporadycznie.
Do takiego apelu przyłączył się też m.in. Leszek Duklanowski ze Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym.
- To miejsce, które nie wymaga przeróbek, ale pełnego odnowienia, ale charakter tego obiektu w przyszłości powinien być zachowany - mówi Leszek Duklanowski.
W budynku świetlicy ma powstać Szczecińskie Centrum Solidarności, podobne do tego, które funkcjonuje w Gdańsku.
- Otwieramy dyskusję, jaki kształt ma przyjąć Szczecińskie Centrum Solidarności. Chcielibyśmy, by powstało w budynku mieszczącym byłą świetlicę Stoczni Szczecińskiej - stwierdził Paweł Skubisz, dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej.
W najbliższą sobotę w świetlicy spotkają się byli działacze Solidarności. Uczczą 35. rocznicę I Walnego Zjazdu Delegatów NSZZ Solidarność Pomorza Zachodniego, który obradował w czerwcu 1981 roku.
Podpisane w stoczniowej świetlicy porozumienia były kompromisem jaki komitet strajkowy zawarł z rządem PRL. W Szczecinie dokument podpisano 30 sierpnia 1980 roku. Dzień później porozumienia zostały podpisane w Gdańsku. To na ich bazie narodziła się "Solidarność".