To miała być dobra zabawa, ale i inne spojrzenie na temat - tak o "Disco Macabre", najnowszym spektaklu dla dorosłych na deskach Teatru Pleciuga opowiadał w "Rozmowach pod krawatem" reżyser sztuki.
Arkadiusz Buszko tłumaczył że twórcy spektaklu "nie chcieli nikomu wsadzić palca w oko", wyszydzić disco polo, a raczej przyjrzeć się fenomenowi tej świetnie funkcjonującej w naszej rzeczywistości muzyki. Klasycznego disco polo w przedstawieniu nie usłyszymy.
- Te kawałki trudno rozpoznać, bo są przerobione np. na funky rock, gospel czy punk rock. Chcieliśmy znaleźć różnorodność, ale połączyć to z teatrem lalek, czyli dochodziła marionetkowość, klaunowość, pacynkowość, więc i kto pociąga w tym za sznurki. W sumie chcieliśmy inaczej spojrzeć na disco polo - tłumaczył reżyser.
Arkadiusz Buszko jest przede wszystkim cenionym aktorem Teatru Współczesnego w Szczecinie. Ostatnio zdobył nagrodę aktorską Międzynarodowego Festiwalu Gombrowiczowskiego w Radomiu, zagrał w nagrodzonej Grand Prix sztuce "Ślub", reżyserowanej przez Annę Augustynowicz.
- Te kawałki trudno rozpoznać, bo są przerobione np. na funky rock, gospel czy punk rock. Chcieliśmy znaleźć różnorodność, ale połączyć to z teatrem lalek, czyli dochodziła marionetkowość, klaunowość, pacynkowość, więc i kto pociąga w tym za sznurki. W sumie chcieliśmy inaczej spojrzeć na disco polo - tłumaczył reżyser.
Arkadiusz Buszko jest przede wszystkim cenionym aktorem Teatru Współczesnego w Szczecinie. Ostatnio zdobył nagrodę aktorską Międzynarodowego Festiwalu Gombrowiczowskiego w Radomiu, zagrał w nagrodzonej Grand Prix sztuce "Ślub", reżyserowanej przez Annę Augustynowicz.