Szczątki radzieckich żołnierzy odnaleziono w miejscu usuniętego pomnika w Goleniowie. Gmina ma problem, bo chciałaby jak najwcześniej uporządkować teren po radzieckim monumencie przy ul. Wolińskiej, ale nie może przeprowadzić ekshumacji.
Burmistrz Goleniowa Robert Krupowicz chciałby, żeby teraz odnalezione kości również tam trafiły. Problem w tym, że Ministerstwo Kultury, które zarządza cmentarzem i wydaje zgodę na ekshumację, część obowiązków w tej kwestii przekazuje do Instytutu Pamięci Narodowej.
- Jak to bywa w biurokracjach, wszelkiego rodzaju pisma krążą między różnymi instytucjami - mówi Krupowicz.
Usunięcie pomnika oburzyło rosyjski konsulat. Jego pracownicy uważają, że monument usunięto niezgodnie z prawem, bo o zgodę nie zapytano rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
- Taka zgoda jest potrzebna w przypadku cmentarzy, a cmentarz przeniesiono podczas poprzedniej ekshumacji - tłumaczy Krupowicz. - Dokończymy te ekshumacje. Poprowadziliśmy skuteczną procedurę dla obelisków, które mają walor symboliczny.
W Goleniowie w październiku usunięto też rzeźbę sowieckiego sierżanta Sułtanowa z ulicy Jagiełły.