Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Siedziba PŻM w Szczecinie. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Siedziba PŻM w Szczecinie. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Zarząd komisaryczny wprowadzony w Polskiej Żegludze Morskiej. To z powodu trudnej sytuacji finansowej największego polskiego armatora i problemów na rynku shippingowym.
Decyzję w tej sprawie podjął wicepremier Mateusz Morawiecki w porozumieniu z ministrem gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Markiem Gróbarczykiem. Jak czytamy w komunikacie - przyczynił się do niej także "brak odpowiednich działań dotychczasowego kierownictwa grupy PŻM".

Minister gospodarki tłumaczy, dlaczego w Polskiej Żegludze Morskiej powołano zarząd komisaryczny.

- To oznacza szybsze podejmowanie decyzji, większe możliwości spłaty zobowiązań - mówi Radiu Szczecin minister Marek Gróbarczyk.

Komisarzem na rok powołano Pawła Brzezickiego, on był już dyrektorem szczecińskiego armatora. Rada pracownicza firmy w pełni poparła decyzję ministerstwa.

PŻM ma problemy związane z utrzymującą się fatalną sytuacją na rynku żeglugowym. Wcześniej informowaliśmy o wstrzymaniu odbiorów kolejnych statków w chińskich stoczniach, pod koniec roku zrezygnował dyrektor Paweł Szynkaruk.

Przez rok nie będzie nowego, zamiast niego firmą będzie zarządzał komisarz - mówi minister Marek Gróbarczyk.

- To wiąże się przede wszystkim z podejmowaniem decyzji w obszarze finansowym, jak również restrukturyzacyjnym - tłumaczy Gróbarczyk.

Rada pracownicza jednogłośnie poparła tę decyzję, chociaż to oznacza jej zawieszenie - mówi przewodniczący Mirosław Folta.

- Jest to dobre posunięcie. Zarządca komisaryczny zna firmę - dodaje Folta.

Folta nie chciał zdradzać, w jakiej sytuacji jest PŻM - wiadomo natomiast, że firma w tej chwili nie jest w stanie wywiązać się ze zobowiązań wobec zagranicznych banków.

Zarząd pod jego wodzą ma ustabilizować sytuację armatora, pozwolić mu przetrwać trudny okres na rynku oraz zachować dotychczasowe miejsca pracy. Indeksy frachtowe są obecnie najniższe od lat. Z tego powodu zbankrutowało kilku dużych światowych armatorów.

PŻM ma 55 statków - zatrudnia około trzech tysięcy osób.
Relacja Andrzeja Kutysa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty