Cel: w tym roku osiągnąć miliard dolarów obrotu w relacjach gospodarczych Polski z Iranem - tak mówił w czwartek w Radiu Szczecin ambasador Islamskiej Republiki Iranu Ramin Mehmanparast.
Spytaliśmy gościa "Rozmów pod krawatem", jak kształtują się stosunki obu krajów po zniesieniu międzynarodowych sankcji nałożonych na Iran w związku z jego programem atomowym.
Są też plany zacieśniania współpracy pomiędzy regionami Iranu a, na przykład, Zachodniopomorskiem. - Jednym z nich może być przemysł stoczniowy. To bardzo ważne. Uważam, że są tu solidne firmy, które działają prężnie w przemyśle stoczniowym. Jesteśmy gotowi podjąć współpracę z nimi. Zamówiliśmy nowe statki transportowe i rybackie, a być może w przyszłości będziemy mogli zamówić statki turystyczne. Uważam, że polskie firmy w tym regionie i w Szczecinie mają dobry potencjał na rozpoczęcie tej współpracy. Kolejnym polem współpracy może być część przemysłu spożywczego. Rozmawialiśmy z firmą lokalną o nowej kolaboracji, ponieważ oni transportują suszone owoce z innych krajów i są bardzo zainteresowani importem daktyli i suszonych owoców z Iranu - powiedział Ramin Mehmanparast.
Ambasador przypominał, że jeszcze niedawno kwota obrotu handlowego między Iranem a Polską to było niespełna 50 milionów euro, gdy jego kraj ma, licząc razem, największe zasoby źródeł gazu i ropy na świecie. Już korzysta z tego polski Lotos, PKN Orlen czy PGNiG.
Ambasador Iranu zwracał też uwagę, że jego kraj jest producentem wielu owoców i orzechów, a Polska do dla nich drzwi do europejskiego rynku. Mówił także o udanym spotkaniu z zachodniopomorską firmą zainteresowaną właśnie handlem tymi produktami.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem".
Są też plany zacieśniania współpracy pomiędzy regionami Iranu a, na przykład, Zachodniopomorskiem. - Jednym z nich może być przemysł stoczniowy. To bardzo ważne. Uważam, że są tu solidne firmy, które działają prężnie w przemyśle stoczniowym. Jesteśmy gotowi podjąć współpracę z nimi. Zamówiliśmy nowe statki transportowe i rybackie, a być może w przyszłości będziemy mogli zamówić statki turystyczne. Uważam, że polskie firmy w tym regionie i w Szczecinie mają dobry potencjał na rozpoczęcie tej współpracy. Kolejnym polem współpracy może być część przemysłu spożywczego. Rozmawialiśmy z firmą lokalną o nowej kolaboracji, ponieważ oni transportują suszone owoce z innych krajów i są bardzo zainteresowani importem daktyli i suszonych owoców z Iranu - powiedział Ramin Mehmanparast.
Ambasador przypominał, że jeszcze niedawno kwota obrotu handlowego między Iranem a Polską to było niespełna 50 milionów euro, gdy jego kraj ma, licząc razem, największe zasoby źródeł gazu i ropy na świecie. Już korzysta z tego polski Lotos, PKN Orlen czy PGNiG.
Ambasador Iranu zwracał też uwagę, że jego kraj jest producentem wielu owoców i orzechów, a Polska do dla nich drzwi do europejskiego rynku. Mówił także o udanym spotkaniu z zachodniopomorską firmą zainteresowaną właśnie handlem tymi produktami.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem".