Katedra jest matką kościołów diecezji. Płonął dom matki - tak w rozmowie w audycji katolickiej Radia Szczecin mówił w niedzielę ks. Zbigniew Kobus, proboszcz parafii katedralnej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie.
- To jest na pewno jakiś symbol dla miasta Gorzowa. Słyszałem taką opinię, że jeśli ktoś wracał do Gorzowa po dłuższej nieobecności, stawał przy katedrze, to stwierdzał, że jest u siebie, wrócił do domu. Katedra to najstarszy, najbardziej okazały zabytek w mieście, z którym gorzowianie się identyfikują - przyznaje ks. proboszcz.
Ogień pojawił się w ubiegłą sobotę około 18, na miejscu od rana było 51 zastępów, czyli ponad 170 strażaków, w tym ze Szczecina i Polic.
Konstrukcja trzymająca dzwony gorzowskiej katedry trzyma się mocno, wieża ucierpiała wewnątrz, ale mury są całe. Nikt nie ucierpiał. Trwa szacowanie strat. Biegli określą, co mogło być przyczyną pożaru.
Katedra jest zamknięta, ale została uratowana i jak przyznał inspektor nadzoru budowlanego, "wszystko jest do odbudowania". Wierni parafii katedralnej uczestniczą na razie w nabożeństwach w kościele ojców kapucynów, a w niedzielę msze św. będą odprawianie na placu katedralnym.
Ks. Zbigniew Kobus, proboszcz parafii katedralnej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie pojawił się na miejscu 1,5 godziny po wezwaniu strażaków.
- Chcę powiedzieć, że nawet po zakończeniu akcji gaśniczej na grobie Sługi Bożego biskupa Wilhelma Pluty (przyp. red. - administrator apostolski w Gorzowie, a potem biskup diecezjalny gorzowski, który spoczywa w katedrze) dopalały się świece, które prawdopodobnie zostały zapalone jeszcze przed wybuchem pożaru. One nie zgasły - podkreśla ks. Kobus.
Trwa zbiórka na odbudowę katedry. W pomoc włączyła się m.in. diecezja sosnowiecka. W 2014 roku pożar wybuchł również w katedrze w Sosnowcu. Pomaga także kościół w czy Warszawie czy w Gdańsku, gdzie w 2006 roku palił się najstarszy kościół na Starym Mieście - kościół św. Katarzyny. Numery kont są podane na stronie kurii zielonogórsko-gorzowskiej.
Gorzów należy do diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, która z kolei w administracji kościelnej należy do metropolii szczecińsko-kamieńskiej.
Posłuchaj rozmowy z proboszczem parafii katedralnej w Gorzowie.
Ogień pojawił się w ubiegłą sobotę około 18, na miejscu od rana było 51 zastępów, czyli ponad 170 strażaków, w tym ze Szczecina i Polic.
Konstrukcja trzymająca dzwony gorzowskiej katedry trzyma się mocno, wieża ucierpiała wewnątrz, ale mury są całe. Nikt nie ucierpiał. Trwa szacowanie strat. Biegli określą, co mogło być przyczyną pożaru.
Katedra jest zamknięta, ale została uratowana i jak przyznał inspektor nadzoru budowlanego, "wszystko jest do odbudowania". Wierni parafii katedralnej uczestniczą na razie w nabożeństwach w kościele ojców kapucynów, a w niedzielę msze św. będą odprawianie na placu katedralnym.
Ks. Zbigniew Kobus, proboszcz parafii katedralnej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie pojawił się na miejscu 1,5 godziny po wezwaniu strażaków.
- Chcę powiedzieć, że nawet po zakończeniu akcji gaśniczej na grobie Sługi Bożego biskupa Wilhelma Pluty (przyp. red. - administrator apostolski w Gorzowie, a potem biskup diecezjalny gorzowski, który spoczywa w katedrze) dopalały się świece, które prawdopodobnie zostały zapalone jeszcze przed wybuchem pożaru. One nie zgasły - podkreśla ks. Kobus.
Trwa zbiórka na odbudowę katedry. W pomoc włączyła się m.in. diecezja sosnowiecka. W 2014 roku pożar wybuchł również w katedrze w Sosnowcu. Pomaga także kościół w czy Warszawie czy w Gdańsku, gdzie w 2006 roku palił się najstarszy kościół na Starym Mieście - kościół św. Katarzyny. Numery kont są podane na stronie kurii zielonogórsko-gorzowskiej.
Gorzów należy do diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, która z kolei w administracji kościelnej należy do metropolii szczecińsko-kamieńskiej.
Posłuchaj rozmowy z proboszczem parafii katedralnej w Gorzowie.