Tysiąc złotych na jeden hektar upraw rolnych i 10 tysięcy złotych do zniszczonego budynku służącego produkcji rolnej - o takie odszkodowanie mogą ubiegać się rolnicy poszkodowani przez tegoroczne ulewy.
Wnioski w tej sprawie można składać do końca września w powiatowych biurach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Jednym z poszkodowanych rolników jest Sylwester Dziakowicz ze wsi Bród w gminie Chociwel. Jak przyznaje, jego straty są ogromne. Obfite deszcze m.in. zalały mu uprawę pszenżyta. Dodaje, że robi obecnie wszystko, aby uzyskać możliwie jak największe wsparcie.
- Do gminy i burmistrza składaliśmy wnioski o powołanie komisji szacującej straty. Szacowania są w toku - opowiada pan Sylwester. - W mediach mówią, żeby zgłaszać się do KRUS-u w sprawie umorzenia składek i do Agencji Nieruchomości o przełożenie terminów płatności za kupno czy dzierżawę ziemi. Wszędzie będziemy szukać pomocy.
Do uzyskania wsparcia ze strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa niezbędne jest powołanie tzw. "komisji szacującej". Obecnie, pod nadzorem wojewody zachodniopomorskiego, uruchomiono w naszym regionie już 98 takich komisji.
Jednym z poszkodowanych rolników jest Sylwester Dziakowicz ze wsi Bród w gminie Chociwel. Jak przyznaje, jego straty są ogromne. Obfite deszcze m.in. zalały mu uprawę pszenżyta. Dodaje, że robi obecnie wszystko, aby uzyskać możliwie jak największe wsparcie.
- Do gminy i burmistrza składaliśmy wnioski o powołanie komisji szacującej straty. Szacowania są w toku - opowiada pan Sylwester. - W mediach mówią, żeby zgłaszać się do KRUS-u w sprawie umorzenia składek i do Agencji Nieruchomości o przełożenie terminów płatności za kupno czy dzierżawę ziemi. Wszędzie będziemy szukać pomocy.
Do uzyskania wsparcia ze strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa niezbędne jest powołanie tzw. "komisji szacującej". Obecnie, pod nadzorem wojewody zachodniopomorskiego, uruchomiono w naszym regionie już 98 takich komisji.