Organizują licytacje oraz pokaz mody, by zebrać pieniądze dla chorej przyjaciółki. 32-letnia szczecinianka Agata Turek na początku roku dostała wylewu i teraz jest w śpiączce. Jej najbliżsi robią wszystko, by uzbierać środki na dalsze leczenie kobiety.
- Niestety los tak się potoczył, że Agata potrzebuje naszej pomocy. W styczniu tego roku miała wylew krwi do mózgu. Obecnie jest wybudzana ze śpiączki. Wygląda na to, że wróciła jej świadomość, jednak nadal nie mamy z nią kontaktu - tłumaczy Sara Balcerowicz, organizatorka akcji charytatywnej.
- Wypadek Agaty był dla nas szokiem. Tego dnia była umówiona z nami na kolację. Niestety nie dojechała - mówi Magdalena Żabicka, przyjaciółka 32-latki. - Chcemy kontynuować jej leczenie, ponieważ widzimy poprawę. Niedawno widziałam Agatę i wiem jak teraz reaguje. Jak mnie zobaczyła, to starała się uśmiechać. Jak dla mnie to duży sukces, bo wcześniej nie mogła nawet ruszać ustami.
Akcja na rzecz Agaty odbędzie się w najbliższą niedzielę w restauracji Słody w Szczecinie. Początek o godzinie 13. Podczas aukcji do wylicytowania będą między innymi: czterodniowy najem samochodu Maserati, zabiegi medycyny estetycznej dla pań czy lekcja pływania ze złotym medalistą mistrzostw świata Mateuszem Sawrymowiczem.