Bratanie się Stanów Zjednoczonych z Rosją może oznaczać budowanie alternatywy dla Unii Europejskiej - takie stwierdzenie padło w audycji "Magazyn Międzynarodowy".
Tydzień temu prezydenci Donald Trump i Władimir Putin spotkali się na szczycie w Helsinkach. Rozmawiali m.in. o relacji pomiędzy oboma krajami czy domniemanej ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w USA. Po spotkaniu pojawiły się głosy, że Trump wykazał uległość względem Putina chcąc "się dogadać".
Prowadzący audycję Piotr Cywiński wskazywał na negatywny wydźwięk tego ruchu.
- Mamy recenzję po tym spotkaniu Mitcha McConnella, to jest szef większości republikańskiej w Senacie, który huknął: Rosja nie jest naszym przyjacielem, co ten Trump wyprawia?! - przypomniał Piotr Cywiński.
Jeżeli budowanie relacji z Rosją nie jest podyktowane posiadaniem "haków" na Trumpa to jest w tym pewien plan - ocenił Tomasz Wróblewski, prezes Warsaw Enterprise Institute w Warszawie.
- Jedyne, co mogę sobie wyobrazić: Trump już w tyle głowy wyobraża sobie Europę rozczłonkowaną, rozbitą, bez Unii Europejskiej po wyborach 2019 roku i chce budować jakiś alians z Rosją i gwarancje bezpieczeństwa - powiedział Tomasz Wróblewski.
Sam Putin mówił - po spotkaniu z Trumpem - że stosunki rosyjsko-amerykańskie przeżywają "trudny okres", ale ta napięta atmosfera "nie ma obiektywnych przyczyn".
Prowadzący audycję Piotr Cywiński wskazywał na negatywny wydźwięk tego ruchu.
- Mamy recenzję po tym spotkaniu Mitcha McConnella, to jest szef większości republikańskiej w Senacie, który huknął: Rosja nie jest naszym przyjacielem, co ten Trump wyprawia?! - przypomniał Piotr Cywiński.
Jeżeli budowanie relacji z Rosją nie jest podyktowane posiadaniem "haków" na Trumpa to jest w tym pewien plan - ocenił Tomasz Wróblewski, prezes Warsaw Enterprise Institute w Warszawie.
- Jedyne, co mogę sobie wyobrazić: Trump już w tyle głowy wyobraża sobie Europę rozczłonkowaną, rozbitą, bez Unii Europejskiej po wyborach 2019 roku i chce budować jakiś alians z Rosją i gwarancje bezpieczeństwa - powiedział Tomasz Wróblewski.
Sam Putin mówił - po spotkaniu z Trumpem - że stosunki rosyjsko-amerykańskie przeżywają "trudny okres", ale ta napięta atmosfera "nie ma obiektywnych przyczyn".