Część pracowników portu będzie protestować w obronie miejsc pracy. Tak wynika z komunikatu przesłanego mediom przez NSZZ Solidarność.
Reporter Radia Szczecin ustalił, że główną przyczyną protestu jest propozycja podniesienia czynszu dzierżawnego dla tej, największej, portowej spółki. Stawka najmu nie zmieniła się od wielu lat, a pieniądze są potrzebne na realizację nowych inwestycji m.in. dostosowanie portu do 12,5 metra głębokości. Niskie raty dzierżawy mogą zostać uznane za niedozwoloną pomoc publiczną.
Konflikt trwa już wiele lat, a negocjacje się przedłużają. W tym roku Zarząd Morskich Portów Szczecin Świnoujście przedstawił spółce Bulk Cargo propozycję oddania kilku nabrzeży. - Podstawowym celem działań zarządu portów jest zwiększenie ilości przeładunków. Chcemy to osiągnąć przez aktywizację obszaru masowego naszego portu i przez stworzenie warunków do konkurencyjnej działalności. Jeżeli chodzi o zatrudnienie pracowników uważamy, że jeśli doprowadzimy do zwiększenia ilości przeładunków to zwiększymy zatrudnienie - mówi wiceprezes portu, Jacek Cichocki.
Związkowcy uważają, że oddanie nabrzeży spowoduje utratę miejsc pracy. - Zarząd zrobił "pokazówkę" jakie tereny chce zabrać spółce Bulk Cargo. Zażądali trzech nabrzeży - mówi Ireneusz Bielczuk z Solidarności Bulk Cargo.
Po wręczeniu petycji prezesowi portu o godzinie 11, protestujący przejadą ulicami Szczecina pod Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki gdzie o 13 chcą się spotkać z wojewodą.
Dodaj komentarz 2 komentarze
W obronie miejsc pracy??W obronie monopolistycznej roli na rynku!Nikt na Basenie G. nie może prowadzić działalności przeładunkowej bez zgody BCP.To jest konkurencja?Nie sądze...
" To był protest w obronie możliwości dalszego kantowania i wyzysku przez BCPS swoich pracowników , widocznych na tych zdjęciach w pomarańczowych kamizelkach ".