- Jeśli zostanę prezydentem Szczecina, pierwszą moją decyzją będzie uruchomienie programu in vitro - zapowiedział ubiegający się o to stanowisko Sławomir Nitras. We wtorek Kandydat Koalicji Obywatelskiej zaprezentował także inne priorytety swojego pięcioletniego programu wyborczego.
- Prezydent Stargardu mówi, że jego celem na najbliższą kadencję jest to, żeby Stargard był miastem, w którym zarabia się najwięcej w województwie. Ja mówię: moim celem jest to, żeby w Szczecinie zarabiało się najwięcej. Nie wyobrażam sobie, że ludzie będą przeprowadzać się z lewobrzeża na prawobrzeże, jak dzieje się dzisiaj, dlatego że - jak mówią - mają bliżej do pracy w Stargardzie czy Goleniowie - podkreślał Nitras.
Wybory samorządowe w Polsce odbędą się 21 października. Drugą turę wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast zaplanowano na 4 listopada.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Pan Nitras robi co może aby wyprzedzić kandydata PIS. Ale wszyscy wiedzą, że tak czy inaczej wygra Krzystek z poparciem partii rządzącej, bo to wszystkim przy korycie się opłaca. Błąd PO polega na tym, że Nitrasa nie wspiera nawet część sympatyków PO w Szczecinie. "Załatwił" sobie nominację na kandydata w Warszawie. Nikt nie pytał miejscowych struktur. Ciekawe gdzie był 4 lata temu? Pilnował aby przypadkiem Pani Premier Kopacz, której doradzał nie przyjechała do Szczecina wspierać kandydatów w wyborach samorządowych. Teraz wszyscy to pamietający mają awersję do Pana Nitrasa. A tak na marginesie: dlaczego nie kandyduje do Rady Miasta? Jak pozostali kandydaci na Prezydenta. Boi się, że straci mandat Posła?
Panie Nitras daj Pan spokój.Wstydu oszczędź
poważnie
jestem ciekaw ilu idiotów da mó głos - od bronka się ócze
Na osiedlu "Kasztanowe - Załom" pan Nitras chce remontować nie istniejące ulice.