Uczniowie ostatnich klas podstawówek oraz gimnazjów mogą w tym roku nie skończyć szkół - przestrzega na naszej antenie wicekurator oświaty w regionie.
- Liczę na to, że organizatorzy protestu w szkołach będą mieli odwagę spotkać się z rodzicami i powiedzieć im bardzo ważne słowa: Proszę państwa, organizujemy strajk, a w związku z tym nie będzie egzaminów. To oznacza, że zgodnie z prawem uczeń szkoły podstawowej nie ukończył szkoły podstawowej. To oznacza, że uczeń trzeciej klasy gimnazjum nie ukończył gimnazjum. To rodzi teraz bardzo ważne konsekwencje, jeśli chodzi o kolejne etapy edukacyjne - mówił zachodniopomorski wicekurator oświaty w magazynie "Radio Szczecin na Wieczór".
Odpowiadał mu wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, Krzysztof Baszczyński.
- Zdajemy sobie sprawę z odpowiedzialności, która wiąże się z tą decyzją, natomiast strajk nie jestem celem samym w sobie. Daliśmy rządowi około 40 dni na podjęcie decyzji. To nie jest tak, że ktokolwiek kogokolwiek zaskakuje - powiedział Baszczyński.
Na razie, do 25 marca, w szkołach w których w ramach sporu zbiorowego nie doszło do porozumienia w sprawie podwyżek dla nauczycieli o tysiąc złotych, mają się odbyć referenda strajkowe.