Ponad 400 rowerzystów w strugach deszczu wystartowało ze szczecińskiej Łasztowni. Rozpoczął się IX Rajd rowerowy dookoła Zalewu Szczecińskiego. To coroczna impreza.
Rowerzyści pokonają wspólnie - w dwa dni - dystans około 260 kilometrów. Trasa prowadzi przez Pomorze Zachodnie w Polsce oraz Meklemburgię w Niemczech.
- Trzeba jechać szybciej, żeby nie zmoknąć. Dojechać na gorącą kawę na pierwszym postoju. - Im trudniej, tym ciekawiej. Trochę deszczu ma nas przestraszyć?! - Trzeba nam życzyć szczęścia i dojechania do Świnoujścia w całości - mówili uczestnicy Rajdu.
- Pogoda jest dziś wyzwaniem, ale prawdziwy rowerzysta pogody się nie boi - powiedział Paweł Malinowski ze Szczecińskiego Klubu Rowerowego Gryfus.
W wydarzeniu biorą udział nie tylko rowerzyści z Polski, ale również zza granicy. O bezpieczeństwo uczestników dbają wolontariusze Fundacji Szczeciński Klub Rowerowy Gryfus.
- Trzeba jechać szybciej, żeby nie zmoknąć. Dojechać na gorącą kawę na pierwszym postoju. - Im trudniej, tym ciekawiej. Trochę deszczu ma nas przestraszyć?! - Trzeba nam życzyć szczęścia i dojechania do Świnoujścia w całości - mówili uczestnicy Rajdu.
- Pogoda jest dziś wyzwaniem, ale prawdziwy rowerzysta pogody się nie boi - powiedział Paweł Malinowski ze Szczecińskiego Klubu Rowerowego Gryfus.
W wydarzeniu biorą udział nie tylko rowerzyści z Polski, ale również zza granicy. O bezpieczeństwo uczestników dbają wolontariusze Fundacji Szczeciński Klub Rowerowy Gryfus.


Radio Szczecin