Powinniśmy wstać z kolan i jasno powiedzieć "nie", bo inaczej nigdy się to nie skończy - mówiła w "Rozmowach pod krawatem" Olimpia Tomczyk-Iwko, o żydowskich żądaniach zwrotu mienia po II wojnie światowej.
Działaczka Kukiz'15 i liderka listy ruchu w wyborach do europarlamentu w naszym regionie podkreślała, że w tej sprawie potrzebne jest uchwalenie nowego prawa.
- Ustawa o tym, że nie ma mowy, żeby można w ogóle wnosić o mienie bezspadkowe. To my jesteśmy najbardziej poszkodowanym narodem podczas drugiej wojny światowej. Jeżeli Żydzi chcą od kogokolwiek jakichkolwiek pieniędzy, niech się zwrócą do Niemiec. Zresztą widzimy, jaką postawę ma Izrael. Żadne odwołanie delegacji nie powstrzyma ich przed ich roszczeniami. W tej kwestii powinniśmy wstać z kolan, powiedzieć jasno i wyraźnie nie, sprzeciwić się temu, bo ileż to będzie się ciągnęło? Nigdy się to nie skończy - powiedziała Olimpia Tomczyk-Iwko.
Kandydatka Kukiz'15 podkreślała, że to posłowie ruchu przygotowali projekt uchwały, która sprzeciwia się zapisom, które ostatnio przyjęli Amerykanie. Chodzi o tak zwaną ustawę 447, która według jej przeciwników może służyć jako podstawa do dochodzenia przez Żydów nienależnych im roszczeń. Z kolei ambasador USA w Polsce zapewniała, że tu chodzi tylko o opracowanie raportu dla Kongresu USA, który "nie będzie zawierał żadnych prawnych czy finansowych zobowiązań dla kogokolwiek".
- Ustawa o tym, że nie ma mowy, żeby można w ogóle wnosić o mienie bezspadkowe. To my jesteśmy najbardziej poszkodowanym narodem podczas drugiej wojny światowej. Jeżeli Żydzi chcą od kogokolwiek jakichkolwiek pieniędzy, niech się zwrócą do Niemiec. Zresztą widzimy, jaką postawę ma Izrael. Żadne odwołanie delegacji nie powstrzyma ich przed ich roszczeniami. W tej kwestii powinniśmy wstać z kolan, powiedzieć jasno i wyraźnie nie, sprzeciwić się temu, bo ileż to będzie się ciągnęło? Nigdy się to nie skończy - powiedziała Olimpia Tomczyk-Iwko.
Kandydatka Kukiz'15 podkreślała, że to posłowie ruchu przygotowali projekt uchwały, która sprzeciwia się zapisom, które ostatnio przyjęli Amerykanie. Chodzi o tak zwaną ustawę 447, która według jej przeciwników może służyć jako podstawa do dochodzenia przez Żydów nienależnych im roszczeń. Z kolei ambasador USA w Polsce zapewniała, że tu chodzi tylko o opracowanie raportu dla Kongresu USA, który "nie będzie zawierał żadnych prawnych czy finansowych zobowiązań dla kogokolwiek".