45 lat temu uruchomiono pierwsze bloki energetyczne w Elektrowni Dolna Odra koło Gryfina. Pracownicy elektrowni mogą przeczytać meldunki, jakie dyrekcja elektrowni składała po wykonaniu kolejnego etapu budowy. Meldunki są prezentowane na wystawie przy wejściu do elektrowni.
Elektrownię uruchomiono w maju 1974 roku, ale nadal trwała budowa kolejnych bloków energetycznych.
- To była istna wieża Babel, ludzie byli z całej Polski. Mnóstwo przedsiębiorstw, bo różne specjalności. Generalnym wykonawcą było Pomorskie Przedsiębiorstwo Budowy Elektrowni - wspomina Włodzimierz Wesołowski który pracował wtedy przy budowie Dolnej Odry.
Jego firmę wyrzucono z budowy za strajk w 1976 roku.
- Tak budowaliśmy elektrownię aż do strajku. Potem nas wyrzucili... - dodaje Wesołowski.
W meldunkach pisano o gigantycznym wykopie pod komin elektrowni oraz o wylaniu fundamentów.
- Najwięcej szło betonu... I stali zbrojeniowej, bo jednak komin o wysokości 250 metrów... to nie mógł się wywrócić - mówi Jan Palczak.
Włodzimierz Wesołowski pracował później w elektrowni.
- Były 3-4 rosyjskie turbiny. Elektrownia rosła. Ale generatory lepsze były - ocenia Wesołowski.
Gdy rozpoczynano budowę Elektrowni Dolna Odra Gryfino liczyło 5 tys. mieszkańców. Po jej uruchomieniu liczba ludności się podwoiła.
- To była istna wieża Babel, ludzie byli z całej Polski. Mnóstwo przedsiębiorstw, bo różne specjalności. Generalnym wykonawcą było Pomorskie Przedsiębiorstwo Budowy Elektrowni - wspomina Włodzimierz Wesołowski który pracował wtedy przy budowie Dolnej Odry.
Jego firmę wyrzucono z budowy za strajk w 1976 roku.
- Tak budowaliśmy elektrownię aż do strajku. Potem nas wyrzucili... - dodaje Wesołowski.
W meldunkach pisano o gigantycznym wykopie pod komin elektrowni oraz o wylaniu fundamentów.
- Najwięcej szło betonu... I stali zbrojeniowej, bo jednak komin o wysokości 250 metrów... to nie mógł się wywrócić - mówi Jan Palczak.
Włodzimierz Wesołowski pracował później w elektrowni.
- Były 3-4 rosyjskie turbiny. Elektrownia rosła. Ale generatory lepsze były - ocenia Wesołowski.
Gdy rozpoczynano budowę Elektrowni Dolna Odra Gryfino liczyło 5 tys. mieszkańców. Po jej uruchomieniu liczba ludności się podwoiła.