Radni PiS wystosowali apel do prezydenta Szczecina w sprawie opłat na miejskich targowiskach.
To w związku z miejską obniżką czynszu za dzierżawę sklepów i pawilonów do symbolicznej złotówki. Ta ma obowiązywać do września.
Jak czytamy jednak w liście od radnych, niektórzy kupcy z Manhattanu żalą się, że
muszą płacić czynsz w wysokości prawie takiej samej, jak przed pandemią. Radni zaapelowali o wyjaśnienie tej sytuacji i ujednolicenie przepisów.
Obniżki dla poszczególnych przedsiębiorców są inne - bo zarząd targowiska różnicuje opłaty - dodaje współautor apelu Witold Dąbrowski z klubu radnych PiS. - W zależności od czego? Od tego kogo kto bardziej lubi czy od rodzaju prowadzonej działalności? Chcielibyśmy, żeby prezydent przeprowadził rozmowy na ten temat, bo skoro wydaje się, że prezydent daje przywilej wszystkim, to powinien być on przeniesiony automatycznie również na wszystkich - komentuje Dąbrowski.
Dzierżawa od miasta faktycznie wynosi złotówkę, ale to jedna z wielu składowych kosztów prowadzenia targowiska - tłumaczy Mirosław Wołosewicz, prezes Kupieckiej Izby Gospodarczej Pomorza Zachodniego, współudziałowiec Manhattanu.
- Media, wynagrodzenia, ochrona. Pismo do prezydenta ja osobiście składałem dotyczące zaniechania pobierania czynszu. Gwarantowaliśmy, że kwotę obniżenia przez miasto przeznaczymy na obniżenie czynszów naszym dzierżawcom. To jest w zależności od możliwości finansowych danej spółki - mówi Wołosewicz. Czyli obniżka może wynieść np. 25 procent albo maksymalnie 50.
15 kwietnia prezydent Piotr Krzystek podjął decyzję o obniżeniu miesięcznego czynszu dzierżawnego do złotówki dla obiektów handlowych i targowisk. Miasto podaje, że nic się w tej kwestii nie zmieniło. "Urząd Miasta nie komentuje politycznych wystąpień" - usłyszeliśmy od Łukasza Kolasy, rzecznika prezydenta.
W załączniku publikujemy treść apelu radnych PiS ws. opłat na miejskich targowiskach w Szczecinie.
Jak czytamy jednak w liście od radnych, niektórzy kupcy z Manhattanu żalą się, że
muszą płacić czynsz w wysokości prawie takiej samej, jak przed pandemią. Radni zaapelowali o wyjaśnienie tej sytuacji i ujednolicenie przepisów.
Obniżki dla poszczególnych przedsiębiorców są inne - bo zarząd targowiska różnicuje opłaty - dodaje współautor apelu Witold Dąbrowski z klubu radnych PiS. - W zależności od czego? Od tego kogo kto bardziej lubi czy od rodzaju prowadzonej działalności? Chcielibyśmy, żeby prezydent przeprowadził rozmowy na ten temat, bo skoro wydaje się, że prezydent daje przywilej wszystkim, to powinien być on przeniesiony automatycznie również na wszystkich - komentuje Dąbrowski.
Dzierżawa od miasta faktycznie wynosi złotówkę, ale to jedna z wielu składowych kosztów prowadzenia targowiska - tłumaczy Mirosław Wołosewicz, prezes Kupieckiej Izby Gospodarczej Pomorza Zachodniego, współudziałowiec Manhattanu.
- Media, wynagrodzenia, ochrona. Pismo do prezydenta ja osobiście składałem dotyczące zaniechania pobierania czynszu. Gwarantowaliśmy, że kwotę obniżenia przez miasto przeznaczymy na obniżenie czynszów naszym dzierżawcom. To jest w zależności od możliwości finansowych danej spółki - mówi Wołosewicz. Czyli obniżka może wynieść np. 25 procent albo maksymalnie 50.
15 kwietnia prezydent Piotr Krzystek podjął decyzję o obniżeniu miesięcznego czynszu dzierżawnego do złotówki dla obiektów handlowych i targowisk. Miasto podaje, że nic się w tej kwestii nie zmieniło. "Urząd Miasta nie komentuje politycznych wystąpień" - usłyszeliśmy od Łukasza Kolasy, rzecznika prezydenta.
W załączniku publikujemy treść apelu radnych PiS ws. opłat na miejskich targowiskach w Szczecinie.


Radio Szczecin