Jubileusz w Nowogardzie. Mija 75 lat od pierwszej mszy świętej i ustanowienia Parafii Rzymskokatolickiej pw. Najświętszej Maryi Panny.
Pierwszym proboszczem po II wojnie światowej jest był ksiądz Bogdan Szczepanowski. Obecnie jest nim ks. Grzegorz Legutko. Kazimiera Bobrowska, która w czerwcu 1945 roku przyjechała do Nowogardu z Mogilna wspomina, że wraz z rodziną Wiznerowiczów sprzątali kościół w centrum miasta.
Świątynia była zamknięta, dopiero pod koniec wojny ranni Niemcy musieli szukać w niej schronienia, ale po otwarciu nikogo nie było - wspomina pani Kazimiera.
- Wpierw dookoła posprzątaliśmy i co tam było. I Ojciec wymyślił, że może czymś się otworzy, znalazł drut i otworzył kościół. Dwa dni wojowaliśmy, dużo było pajęczyny na tych świecach u góry. Ojciec szczupły i wysoki, brał mnie na ramię i tak omiatałam. Na balkonach w kościele tak jakby tam ludzie leżeli. Rękę znaleźliśmy, kupę bandaży - mówi Kazimiera Bobrowska.
Pani Kazimiera dokładnie pamięta też swoja Pierwszą Komunie Świętą, która odbyła się w 1948 roku.
- Biała, krótka, mama uszyła elegancką sukienkę, a tato pojechał do Szczecina. Tam był jeden sklep z tymi rzeczami takimi kościelnymi i kupił różańców, wszystkiego. I przywiózł, bo przecież tu nigdzie nic nie było tych rzeczy - mówi pani Kazimiera.
Uroczysta msza święta, w związku z obchodami jubileuszu w parafii w Nowogardzie, odbędzie się o godzinie 11 pod przewodnictwem ks. biskupa Henryka Wejmana oraz z prelekcją historyczną ks. prof. Bernarda Kołodzieja.
Świątynia była zamknięta, dopiero pod koniec wojny ranni Niemcy musieli szukać w niej schronienia, ale po otwarciu nikogo nie było - wspomina pani Kazimiera.
- Wpierw dookoła posprzątaliśmy i co tam było. I Ojciec wymyślił, że może czymś się otworzy, znalazł drut i otworzył kościół. Dwa dni wojowaliśmy, dużo było pajęczyny na tych świecach u góry. Ojciec szczupły i wysoki, brał mnie na ramię i tak omiatałam. Na balkonach w kościele tak jakby tam ludzie leżeli. Rękę znaleźliśmy, kupę bandaży - mówi Kazimiera Bobrowska.
Pani Kazimiera dokładnie pamięta też swoja Pierwszą Komunie Świętą, która odbyła się w 1948 roku.
- Biała, krótka, mama uszyła elegancką sukienkę, a tato pojechał do Szczecina. Tam był jeden sklep z tymi rzeczami takimi kościelnymi i kupił różańców, wszystkiego. I przywiózł, bo przecież tu nigdzie nic nie było tych rzeczy - mówi pani Kazimiera.
Uroczysta msza święta, w związku z obchodami jubileuszu w parafii w Nowogardzie, odbędzie się o godzinie 11 pod przewodnictwem ks. biskupa Henryka Wejmana oraz z prelekcją historyczną ks. prof. Bernarda Kołodzieja.